15 października 2011, 10:54
jak w temacie. chciałabym zmienić 1500 kcal, która mnie wykańcza (prowadzę raczej intensywny tryb życia, w sensie ogromnej ilości nauki i częstych zmian lokalizacji) na Metodę Montignaca. jak to zrobić, żeby nie przytyć? wiadomo, że na nim je się dużo więcej kalorii i niektóre produkty np. sery pleśniowe, niewskazane na tradycyjnej redukcji...
Edytowany przez koloryczerni 15 października 2011, 10:55
15 października 2011, 11:02
ja bym normalnie spróbowała zastosować Montignaca, a jeśli byś zaczęła tyć, to dopiero się zastanawiać.
Swoją drogą nie wiem czy tak dużo się na nim je, bo moja znajoma go stosowała i jak widziałam co Ona zjada, to dla mnie podpadało bardziej pod głodówkę niż zdrowe odżywianie. Niby jadła wszystko zgodnie z dietą, dużo schudła, ale jojo ją "trafiło". Tak więc to chyba zależy ile się na tej diecie je.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
15 października 2011, 11:08
Przejdz spokojnie na montiaca i tyle. Ja wiem czy tak duzo tam chodzi o niski indeks a pozatym to nie ma jakichs ograniczen.
15 października 2011, 11:20
właśnie tak, chodzi o niski indeks, dlatego dozwolone są sery pleśniowe, tłuste ryby i makarony tylko z pszenicy durum... a kalorii jest bardzo dużo
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
15 października 2011, 11:48
normlanie przejdz
- Dołączył: 2009-05-19
- Miasto:
- Liczba postów: 13885
15 października 2011, 12:12
zacznij sie stosować do MM ale moze nie zaczynaj od razu od tlustych serow plesniowych i smietany ...
stopniowo dodawaj te bardziej kaloryczne produkty