Temat: Diata Optymalna

Czy jest tu ktoś na Diecie Optymalnej dr Kwaśniewskiego? Jeśli tak to od jak dawna i jakie są efekty? A może znacie kogoś, kto był lub jest na tej diecie?

Ja jestem dopiero tydzień i schudłam 0,7 kg. Przeszłam na tą dietę zaraz po kopenhaskiej czyli z 500 kcal od razu przeszłam na około 2000kcal. Czuję się fajnie, mam płaski brzuszek, zero zaparć. Podobno na tej diecie np ustępują bóle migrenowe. Ja mam ciężkie ataki migreny, jestem pod kontrolą neurologa. Na razie jest ok, zobaczymy czy to się utrzyma.
Po tygodniu dalej chudnę więc jojo nie przewiduję raczej.. Chyba już by było bo jem sporo kcal tylko z zachowaniem proporcji.
Moi rodzice strasznie na tym schudli, ale ja bym się nigdy nie zdecydowała, bo ta dieta to jedno wielkie tłuste bagno:)
nie wytrzymałabym tak jedząc, te wszystkie tłuste mięsa, salcesony i galarety mnie odrzucają, a 4 jajka na dobę to murowany skok cholesterolu
Pasek wagi
Moja ciocia była na optymalnej, przez miesiąc, jeśli dobrze pamiętam, to było już parę lat temu, schudła 6kg(z wagi 84 kg), czuła się dobrze, nie odczuwała głodu,ale zrezygnowała z tej diety przez wyjazd na wakacje, zaczęła jeść, jak dawniej i waga powoli wróciła, w przeciągu kilku miesięcy. Dieta nie jest łatwa, trzeba liczyć proporcje między tłuszczem, białkiem i węglowodanami, nie licząc łatwo przesadzić z białkiem, a zjadać za mało tłuszczu, który jest podstawą tej diety.
Pamiętam, że jadła dużo kiełbasy wiejskiej,na obiad smażone mięso wieprzowe i trochę kalafiora albo fasolki szparagowej z masłem, albo jednego ziemniaka polanego tłuszczem, ser żółty, placki smażone z jajek i tłustego twarogu jako zamiennik chleba, dodatkowo posmarowane masłem, z dodatkiem wędliny lub pasztetu, lody optymalne, które bardzo mi smakowały, z żółtek ubijanych na parze ze śmietaną, mało słodkie, ale bardzo tłuste i sycące, jajecznicę na boczku, w ogóle dużo jajek pod różną postacią, jadła 3 razy dziennie, bo nie odczuwała potrzeby na więcej.
Jej znajoma jest na tej diecie już parę lat, czuje się dobrze, wszystkie wyniki w porządku, schudła, je tylko 2 razy dziennie, co miesiąc pozwala sobie na małe odstępstwo, zjadając przed okresem pół tabliczki gorzkiej czekolady.
Nie wiem, co myśleć o tej diecie, tyle się słyszy negatywnych opinii, i ja sama nie potrafiłabym się tak odżywiać, nie wyobrażam sobie życia bez dużych ilości warzyw i owoców, nie jestem też przekonana, że ta dieta jest zdrowa, bałabym się na nią przechodzić, żeby sobie nie zaszkodzić. Jednak jeśli chodzi o chudnięcie, to na pewno działa, jeśli się ją stosuje prawidłowo.
znajoma mojej mamy(okolo 63 lata)  jest na tej diecie ponad 20 lat. jest szczupla, zdrowa, energiczna a jej cera to marzenie kazdej kobiety po 40tce!
Moja babcia mniej więcej stara się tak jeść, wyleczyła się z cukrzycy i schudła 20kg. Ma serce w dobrym stanie. Dla mnie największym zaskoczeniem jest to, że nie tyje po głodowej kopenhaskiej a nawet troszkę schudłam, jem teraz 1500 - 2000 kcal. Nie jest to wszystko łatwe i  proste ale mam nadzieję, że efekt będzie zadowalający.
ta dieta jest trudna tylko na poczatku, potem czlowiek ma w oczach wage i wie mniej wiecej ile czego moze na dzien zjesc:) uwazaj, zeby nie przesadzac ze smietanka, bo podobno powstrzymuje chudniecie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.