Temat: Wpadło dwa kilo

Przez cały rok utrzymywałam fajną wagę 53. Dziś jest chyba 55 kg przy wzorście 160 cm. Chciałabym w sumie zrzucić 5 kg. Myślicie, że może mi się to udać? Do wagi 53 z 58 schudłam w sumie rok temu więc chyba nie jest aż tak źle. 

Mam maturę więc nie zamierzam się głodzić, po propstu skupić się na nauce, realizować dietę i zdrowo sie odżywiać, dwa razy w tygodniu biegać.

Aaaa i jeszcze jedno ostatnio koleżanka z klasy zwróciła mi uwage właśnie, że przytyłam trochę, ale chyba to nie jest jakaś duża różnica nie? Nie powinnam chyba popadać w jakąś depresje, że się zapuściłam? 

Pasek wagi

serio uważacie, ze można tak sobie podejść do kogoś i jebnąć tekstem że przytył? może jeszcze pytać o ciąże, komentować życie prywatne i powymadrzać się przy okazji i atakować pierwszym na wszelki wypadek. Gdzie Wy się obycia uczyłyście? U starych wscibskich ciotek i osiedlowych plotkar? Macie świadomość skutków czegoś takiego? Macie po naście/dwadzieścia lat, całe zycie bedziecie przygladać się wnikliwie koleżankom, całe życie same pod czujnym okiem podobnych sobie ciekawskich i życzliwych psiapsiółeczek, zero swobody, za to pełen arsenał kompleksów i poczucia niedopasowania. I nie, to nie jest żadna szczerośc, żadna pomoc. Na cholerę komuś pomoc w kontrolowaniu wagi? Może ktoś ma ciekawsze rzeczy do roboty? 

Autorko, może przytyłaś, może nie, nie raz w zyciu jeszcze przytyjesz i nie raz schudniesz. to sa rzeczy, które sie dzieja przy okazji życia a nie w jego centrum.

mnie wpadło 11 

i kto ma gorzej. Sukienki mam letnie jak na smerfetke, bardzo obcisłe.

I zrzucę pewnie coś bo tak zawsze jest. Ale ile to pracy kosztuje.

Psychika to jest mi się wydaje. A na maturę spokojnie przytyjesz, to póżniej zrzucisz

Cyrica napisał(a):

serio uważacie, ze można tak sobie podejść do kogoś i jebnąć tekstem że przytył? może jeszcze pytać o ciąże, komentować życie prywatne i powymadrzać się przy okazji i atakować pierwszym na wszelki wypadek. Gdzie Wy się obycia uczyłyście? U starych wscibskich ciotek i osiedlowych plotkar? Macie świadomość skutków czegoś takiego? Macie po naście/dwadzieścia lat, całe zycie bedziecie przygladać się wnikliwie koleżankom, całe życie same pod czujnym okiem podobnych sobie ciekawskich i życzliwych psiapsiółeczek, zero swobody, za to pełen arcenał kompleksów i poczucia niedopasowania. I nie, to nie jest żadna szczerośc, żadna pomoc. Na cholerę komuś pomoc w kontrolowaniu wagi? Może ktoś ma ciekawsze rzeczy do roboty? Autorko, może przytyłaś, może nie, nieraz w zyciu jeszcze przytyjesz i nieraz schudniesz. to sa rzeczy, które sie dzieja przy okazji życia a nie w jego centrum.

Nie wiem jakie masz kontakty z przyjaciółkami/koleżankami, ale akurat u mnie sa one bardzo swobodne na tyle by wiedziec, ze kiedy kolezanka mowi mi ze przytylam to nie mowi tego, zeby mi dosrac tylko stwierdza fakt zebym wzieła  sie do roboty. co innego gdyby tak powiedziala mi dalsza kolezanka, z ktora nie utrzymuje jakichs super kontaktow i nagle sie wtrynia i mowi ze przytylam. To zrozumiale, ze wtedy by cos nie halo było.

Co do matury - akurat ja przed matura i w trakcie prawie nic nie jadłam wiec schudłam, u kazdego inaczej, ja zazwyczaj ze stesu zawsze nic nie jem;)

Pasek wagi

co to w ogóle znaczy wziąć się do roboty i w imię czego? coś jest z Toba nie tak? tracisz na wartości jako koleżanka w momencie kiedy o 2kilo bardziej obciazasz wspólna ławkę? a może przestajesz pasowac do towarzystwa? Albo może ta jakaś robota to ma Cie uczynic lepszym człowiekim? Mniej jesz, mniej zanieczyszczasz środowisko?

nie chodzi o stosunki z kolezankami, chodzi o stosunek do siebie i innych. Ludzie sa nudni z tymi swoimi szablonikami. Ale w sumie swietny motyw na kolejny odcinek Czarnego Lustra :D

Dziękuje bardzo za odpowiedzi <3. W sumie waga i wygląd to sprawa drugorzędna w życiu,a ja po prostu  czasem o tym zapominam. Nie dotyczy to innych osób, bo akurat wagi nie jestem w stanie nikomu wytknąć, tak samo wygladu. Dziękuje jeszcze raz za sprowadzenie na ziemie.

Pasek wagi

Nie masz się co przejmować gadaniem koleżanki. Przez okres zimowy każdy troszkę przybiera na wadze. Pamiętaj, że uczysz się do matury i musisz dobrze się odżywiać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.