- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 kwietnia 2017, 12:52
Od miesiąca próbuje trzymać się diety. W zasadzie aż takich wielkich zmian nie wprowadziłam niż dotychczas, bo chce schudnąć poprzez MŻ a nie wprowadzać dietę na której będę się męczyć, a potem i tak wrócę do starych nawyków i kilogramy wrócą. Moim problemem zawsze były słodycze i jedzenie po kolacji oraz (od jakiś dwóch lat) to, że stale myślę o jedzeniu, odczuwam głód i mogę zjeść naprawę dużo żeby dopiero odczuć uczucie sytości - myślałam że to rozepchany żołądek, ale niestety przez ten miesiąc ograniczeń jest cały czas to samo. Mimo że jadłam powyżej CPM to moja waga nie rosła. Jakieś 500-800kcal odpadło przez podjadanie. Mimo to zgubiłam 1,5kg przez 2 tygodnie Dalej nic. A i tak myślę że to bardziej zawartość żołądka. Jem cztery posiłki dziennie (kilka razy pozwoliłam sobie na herbatniki czy galaretkę - jeżeli obiad był mniej kaloryczny). Niestety im częściej jem, tym bardziej jestem głodna. Czasem kolację przygotowuję sobie z niechęcią (bo nie odczuwam głodu), lecz gdy zaczynam jeść to głód się uaktywnia i zdarza się że jem więcej niż powinnam. Dlatego zrezygnowałam z 5 posiłku, bo wtedy tylko pobudzam mój apetyt. Wczoraj miałam kryzys i podjadłam niemało :/ Ogólnie mam niedoczynność tarczycy (ale pod kontrolą od jakiś 6 lat).
Moje menu:
1. śniadanie 8-9: 3 kawałki chleba żytniego ze słonecznikiem (dodatki do zwykle: paprykarz/ser/ szynka/łosoś/raz w tygodniu jajko i dodatki warzywne). Do tego czasem kawa z mlekiem 0,5% [około 350kcal].
2 drugie śniadanie 12: jogurt naturalny z płatkami owsianymi i płatkami bran flakes + owoc (jabłko/pomarańcz) [około 250kcal]
3. obiad 15-16: różnie: Pełnoziarniste makarony i ciemny ryż/ czasem ziemniaki/ kasza jaglana/ z mięs zwykle kurczak smażony tylko na łyżce oliwy/ czasem łosoś grillowany/ warzywa gotowane lub inne mieszanki warzywne ale gotowane/ średnio raz w tygodniu zupa/ czasem jakieś pierogi/ raz wpadła mała pizza z marketu [350-700kcal] - przy mniej kalorycznym posiłku pozwalam sobie np na herbatniki.
4. kolacja 19-20 tak jak śniadanie lecz bez kawy. Czasem dwa kawałki chleba zamiast trzech. Czasem do kolacji pije mleko z małą ilością słodkiego kakao [250-350kcal].
Aktywność fizyczna: praca siedząca. Ale taram się codziennie wychodzić na spacer (przy gorszej pogodzie 0,5h, przy ładniej 1h-1,5h).
PPM: 1390 kcal
CPM: 1900 kcal
Edytowany przez 13 kwietnia 2017, 13:09
13 kwietnia 2017, 12:57
Jesz głównie węglowodany, to ciężko się dziwić, że non stop jesteś głodna. Chleb - mało sycący. Makaron- mało sycący, jogurt naturalny z owocami - tylko zaostrza apetyt.
13 kwietnia 2017, 13:03
A może masz insulinooporność? Węgle i węgle od rana do wieczora, sporo takich o wysokim IG. Mnie by głód zabił na takiej diecie. Może śniadania i kolacje jedz bialkowo tłuszczowe a węgle ładuj w środku dnia i obserwuj czy będzie reakcja.
13 kwietnia 2017, 14:17
też bym radziła zastąpić część węgli zdrowymi tłuszczami i białkiem. powodzenia!
Edytowany przez zofiija 13 kwietnia 2017, 14:23
13 kwietnia 2017, 14:28
ale w jaki sposób to zrobić? Kompletnie się na tym nie znam :( omlety na śniadanie? z jakimi składnikami? proszę podsuńcie jakieś pomysły
13 kwietnia 2017, 16:53
Drobna inspiracja:
Śniadanie: np. jajka (forma dowolna) plus bukiet warzyw albo twaróg plus warzywa albo ryba plus warzywa.
II śniadanie: np. owsianka na mleku z otrębami, borówkami, malinami, orzechami i łyżką kakao albo gruszka (lub inny owoc), seler naciowy, marchewka.
Obiad: np. zupa jarzynowa plus mięso, surówka
Kolacja: np. warzywne leczo albo sałatka warzywna
Produkty obfite w węglowodany (na które trzeba uważać i zwracać uwagę, żeby nie pojawiały się w każdym posiłku, przez cały dzień): chleb (nawetbpełnoziarnisty), makarony, generalnie wszystko co ma/powstało ze zbóż. Nawet jeśli użyta została mąka z pełnego przemiału.
Owoce to nie tylko jabłka i pomarańcze.
Warzywa są niezbędne w prawidłowej diecie i powinno być ich więcej.
Edytowany przez GrubaJa21 13 kwietnia 2017, 17:00
13 kwietnia 2017, 16:58
ale w jaki sposób to zrobić? Kompletnie się na tym nie znam :( omlety na śniadanie? z jakimi składnikami? proszę podsuńcie jakieś pomysły
no właśnie na przykład omlet na śniadanie, z marchwią lub owocami :) duże masz pole wyboru :) mnie się np. świetnie sprawdzają twarożki z warzywami albo kanapki z serkiem wiejskim i jakimiś dodatkami. i na Twoim miejscu dołożyłam np. gotowanego albo pieczonego kurczaka lub indyka. generalnie chyba najlepiej, żeby w śniadaniu przeważały białka i zdrowe tłuszcze, a w kolacji białka. nie łączyłabym tak, jak Ty w kolacji węglowodanów i cukrów, bo pisałaś, że słodzisz kakao.
te herbatniki też bym ograniczyła, teraz w internecie jest mnóstwo przepisów na fit słodycze bez cukru ;)
+ dołączyłabym ćwiczenia cardio, zdecydowanie, chociaż 3 razy w tygodniu postaraj się je wykonywać. "Codziennie fit" na youtube ma fajny krótki trening dla osób, które na co dzień mają pracę siedzącą.