Temat: O co chodzi?

Hej. Mam pytanie, czy którejś z Was kiedyś tak też się wydarzyło. Od 5 tygodni jestem na pudełkach, 1800 kcal ( mam na myśli, że mi przywożą codziennie dietę, 5 posiłków na cały dzień). Dodatkowo ćwiczę bardzo regularnie - 3 razy w tygodniu siłowo, 3-4 razy kardio, czasami jakiś pilates albo stretching. Poza jedzeniem, które dostaje nie jem absolutnie nic, pije wodę, czasami colę zero. W ciągu tych 5 tygodni miałam cheat day 2 razy, ale zjadłam wtedy 2000 kalorii. Generalnie mega się trzymam, zdrowo jem i ćwiczę. Waga nie spadała jakoś spektakularnie (w ciągu tych 5tyg. zeszłam z 62,2kg do 59,7kg), ale na tym mi w ogóle nie zależy, chcę mieć tylko bardziej wysportowaną i umięśnioną sylwetkę i generalnie być zdrowsza i silniejsza. Myślałam do dzisiaj, że robię wszystko dobrze, ALE. Na siłowni mam takie urządzenie, które mierzy skład ciała tzn. waga generalnie, poziom tkanki tłuszczowej, ilość mięśni, wody, kości etc. Dziś zrobiłam pomiar po tych 5 tygodniach i uwaga, uwaga poziom tkanki tłuszczowej wzrósł o 1% i straciłam kilogram mięśni. Czy ktoś mi może wytłumaczyć jak to możliwe? Co robię źle? Czy może ta maszyna się zepsuła? Mam nadzieję, że któraś z Was mi pomoże, bo serio dawno nie byłam tak zła i zawiedziona jak dzisiaj po wejściu na tę wagę!

No to super, 2.5 kilo w 5 tygodni to właśnie taki spadek, jakiego powinnaś oczekiwać na diecie takiej kaloryce. Pomiarami się nie przejmuj, są niedokładne i to bardzo.

Te maszyny nigdy nie są dokładnie. Niestety nawet najbardziej "profesjonalne". 

Pasek wagi

Nie patrz na to :) Niestety takie wagi że tak powiem o kant można potłuc. Wyniki zależą od wielu czynników, a przede wszystkim od aktualnego nawodnienia organizmu. Ja ważę się na nich regularnie i co? Raz mam 25% tkanki tłuszczowej, 4 dni później 28, po 2 tygodnaich znów 27... Także demotywacja taką głupotą to najgorsze co możesz sobie zrobic :P

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.