- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 listopada 2016, 15:08
Chcę schudnąć już dłuższy czas, ale nic na mnie nie działa. Jadłam zdrowo, regularnie, ćwiczyłam w domu i poza nim - nic, dodatkowo waga wzrosła o 2kg. Potem jadłam bardzo mało, nic nie ćwiczyłam - waga spadła tylko o te 2 kg. Nic więcej i nic mi nie daje. Dodatkowo nie mam miesiączki (skończyłam 16 lat), robiłam badania na tarczycę ale wszystko wyszło niby w normie. O co chodzi?
1 listopada 2016, 15:22
O to, że dążysz do niedowagi i masz nierealistyczny obraz własnego ciała. Dałaś sobie wyprać mózg specom od marketingu i PR wykorzystującym prasę, TV i internet aby jak najwięcej ludzi było z siebie niezadowolonych i kupowało jak najwięcej różnych produktów mających urojone wady likwidować lub maskować. Ponadto ci ludzie mają niszczyć własne ciała durnymi dietami i deficytami kalorycznymi w imię dążenia do chorych ideałów, aby następnie stać sie klientami bigfarmy i różnej maści specjalistów od zdrowia i urody.
Serio, bez nachalnego promowania komukolwiek zdrowem na umyśle podobałaby się niedowaga/wychudzenie?
1 listopada 2016, 15:28
O to, że dążysz do niedowagi i masz nierealistyczny obraz własnego ciała. Dałaś sobie wyprać mózg specom od marketingu i PR wykorzystującym prasę, TV i internet aby jak najwięcej ludzi było z siebie niezadowolonych i kupowało jak najwięcej różnych produktów mających urojone wady likwidować lub maskować. Ponadto ci ludzie mają niszczyć własne ciała durnymi dietami i deficytami kalorycznymi w imię dążenia do chorych ideałów, aby następnie stać sie klientami bigfarmy i różnej maści specjalistów od zdrowia i urody. Serio, bez nachalnego promowania komukolwiek zdrowem na umyśle podobałaby się niedowaga/wychudzenie?
1 listopada 2016, 15:52
Za niska waga, okres stracony, swoj cel oplacisz zdrowiem
1 listopada 2016, 16:00
Z rana ważę ok 48,8 kg, potem wystarczy, że zjem jakieś śniadanie i od razu +1,5kg. Mam 157cm wzrostu. Wątpię, żebym 'straciła' przez to okres którego nigdy tak naprawdę nie miałam.
1 listopada 2016, 16:02
Ważysz się po każdym posiłku i kalkulujesz ile Ci przybyło? Wiesz, że to nie jest normalne?
1 listopada 2016, 16:03
Z rana ważę ok 48,8 kg, potem wystarczy, że zjem jakieś śniadanie i od razu +1,5kg. Mam 157cm wzrostu. Wątpię, żebym 'straciła' przez to okres którego nigdy tak naprawdę nie miałam.