© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 marca 2016, 09:45
Kochane vitajlinki.
Od dwóch tygodni zdrowo się odżywiam i zaczęłam uprawiać crossfit. Właściwe już od miesiąca wprowadziłam radykalne zmiany w jadłospisie i dużo ruchu ale te dwa tygodnie były na 100 procent czyste. Mam 10 kg samej nadwagi (80.5 kg przy 169).
Czuję że trochę schudłam ale wygląda na to że tylko przytyłam. Może to tylko dlatego że jestem trochę bardziej sprawna wydaje mi się że mi trochę zeszło. Treningi są intensywne ale trenuje tylko raz na 3 dni. Mało tego zaczęłam więcej chodzić piechotą. Jem dużo warzyw, chudego białka, kasze gryczana, zdrowe oleje na zimno, trochę owoców. Żadnych wpadek.
Tymczasem waga poszła tylko w górę. Niestety nie mam możliwości się mierzyć.
Myślicie że to możliwe że przez to że zeszłam z kanapy woda mi się zatrzymała w mięśniach?
Strasznie jestem rozgoryczona.4 lata temu przytyłam 20 kg i mimo wszelkich starań nic mi nie pomaga. Już nawet badalam hormony :( mam wrażenie że już nigdy nie schudne. Zawsze będę taka duża. Moje koleżanki jedzą śmieci i są szczupłe. A jak któraś z tych grubszych tylko np rzuci słodycze od razu widać :( Strasznego doła zaspalam..
3 marca 2016, 10:06
Centymetr krawiecki to naprawdę nie jest wielki wydatek. Sznurek i linijka też da radę.
Spuchłaś od ćwiczeń pewnie. Kontynuuj. Z czasem woda zejdzie z Ciebie.
3 marca 2016, 10:13
Wiem że nie wydatek ale nie mierzyłam się wcześniej nie mogę porównać. Dziś kupie jakiś. Trudno utrzymać motywacje. Boje się że już zawsze będe grubaskiem i że moja cięzka praca idzie na marne..
3 marca 2016, 10:17
Mam to samo tyle że ćwiczę i jem lepiej dopiero tydzień ale ani 1 dag mi nie spadł strasznie to demotywuje ... Ćwiczę też na siłowni waga 86kg przy 166cm wzrostu. 17 kg nadwagi. Mam nadzieję że kiedyś coś ruszy. Też dopiero teraz ruszyłam się znkanapy woda powinna spadać chociaż a tu nic. Kiedyś chudlam od razu
Edytowany przez IloveHund 3 marca 2016, 10:18
3 marca 2016, 10:25
cicha. woda ja mam to samo, ale zmierzylam sie miesiac temu przed rozpoczeciem odchudzania, przez pierwsze dwa tygodnie mi spadlo ale mialam duzo aerobow, teraz bardziej mam cwiczenia modelujace I moja waga stoi jak zakleta. Natomiast cm leca. Miesiac temu mialam obwod brzucha (przy pepku) 109cm, dzisiaj rano przy mierzeniu 101. Takze mierz sie mierz. Ja tez cwicze crosffit ale postanowilam go ograniczyc do 2 razy w tygodniu I dodac 2 lu3 razy bieganie w tempie w ktorym mozesz spokojnie rozmawiac (zeby zrzucic mase trzeba cwiczyc tlenowo, a Ty I ja na razie wyrobilismy sobie miesnie ktroych nie widac pod tluszczykiem) ;)
3 marca 2016, 10:30
ja TsH mam w normie...robiłaś pozostałe hormony pod kątem Hashimoto? Ja mam :( i tyję !
3 marca 2016, 10:40
Początkowo od ćwiczeń waga pokazuje więcej, nie przejmuj się.
3 marca 2016, 11:16
Zmierz się zamiast ważyć i zbadaj tarczycę 
Poza tym radzę Ci ważyć zjadane porcje i skrupulatnie podliczyć zjadane kalorie. U mnie dopiero to pomogło, bo miałam rozepchnięty żołądek i wahania cukru. Pomimo jedzenia samych czystych rzeczy potrafiłam zjeść za dużo kalorii do swojego zapotrzebowania. Dopiero waga uświadomiła mi, że porcja kaszy, którą jem ma dużo więcej gram niż mi się wcześniej wydawało, a orzechy nie są takie niewinne. W rezultacie przez miesiąc wydawało mi się, że jem dobrze tylko niestety porcje były za duże i w rezultacie nic nie schudłam 
Dopiero teraz obcięłam 300-500 kcal i pomału schodzę w dół.
3 marca 2016, 11:47
Jem około 1600-1700 kalorii. Nie łącze białek z węglowodanami a wszystko jak krew w piach. Strasznie mnie podminowalo dzisiejsze ważenie :( czuję jak tracę motywację..
