- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 sierpnia 2015, 20:40
Odchudzam się od początku lipca (bieżącego roku). Odstawiłam wszystkie słodycze, napoje (piję jedynie wodę, czerwoną i zieloną herbatę), fast foody, przekąski... Wszystko to, co do tej pory jadłam bez ograniczeń. Zaczęłam jeść 5 posiłków dziennie co 3 godziny, ćwiczę 6-7 razy w tygodniu. Wcześniej ćwiczenia z XHIT z Rebeccą-Louise, teraz do nich dodałam Skalpel. Naprawdę trzymałam się diety i ćwiczeń, a mój efekt to zejście z 57.6 kg na około 55.5-55.9 kg (waga w zasadzie codziennie mi się waha) w 2 MIESIĄCE.
Aktualnie przechodzę załamanie... Naprawdę mam wielką ochotę wypróbować dietę baletnicy albo jakąś równie "pro-anową" magię, żeby tylko schudnąć.
Nadwagi nie mam i już się boję negatywnych komentarzy, ale ja po prostu, najprościej w świecie, lubię chudość. Chcę zejść do 47 kg, chociaż Vitalia pozwala mi na ustawienie najmniejszej docelowej wagi 52 kg. Nie jest to wcale anorektyczność- znam wiele osób, które np. mają 176 cm wzrostu i ważą 55 kg- i to jest wygląd DLA MNIE idealny. Czyli: 167cm - 47 kg i tak dalej i tak dalej... Chciałabym, aby w końcu te kilogramy (i centymetry) poleciały w dół. Zazwyczaj zjadam około 1200-1300 kcal, zdarzało się i 1500 kcal dziennie.
PS. CZY WARTO BYŁOBY w moim przypadku wykupić dietę Vitalii na miesiąc?
Edytowany przez kyatn 28 sierpnia 2015, 20:57
28 sierpnia 2015, 20:42
Przecież po zdjęciach w Twoim ostatnim temacie widać, że już jesteś chuda. Organizm nie jest głupi, broni się przed zejściem do wagi dla niego niebezpiecznej.
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 28 sierpnia 2015, 20:43
28 sierpnia 2015, 20:44
Przecież po zdjęciach w Twoim ostatnim temacie widać, że już jesteś chuda. Organizm nie jest głupi, broni się przed zejściem do wagi dla niego niebezpiecznej.
Kurczę, tak myślałam, że się tu na mnie "rzucicie". NIE JESTEM CHUDA, jak widać mogłabym ważyć 52 kg i to wciąż byłaby norma. A jak wspomniałam wcześniej, po prostu gustuję w "chudości".
28 sierpnia 2015, 20:44
Ciało się broni przed utratą wagi bo za bardzo obciążasz ciało treningami i za mało wcinasz. Deficyt to 200-300 kcal max a nie 1000 kcal w Twoim przypadku Zacznij od racjonalnej diety i 3 treningi w tygodniu wystarczą. Poczytaj o kortyzolu to sie wszystkiego dowiesz
28 sierpnia 2015, 20:45
Kurczę, tak myślałam, że się tu na mnie "rzucicie". NIE JESTEM CHUDA, jak widać mogłabym ważyć 52 kg i to wciąż byłaby norma. A jak wspomniałam wcześniej, po prostu gustuję w "chudości".Przecież po zdjęciach w Twoim ostatnim temacie widać, że już jesteś chuda. Organizm nie jest głupi, broni się przed zejściem do wagi dla niego niebezpiecznej.
jesteś, nie chodzi o wagę
28 sierpnia 2015, 20:46
czyli idac Twoim tokiem myslenia odpowiednia waga dla mnie -osoby mierzacej 158cm jest 38kg? ee, no chyba jednak niezbyt zdrowy ten Twoj tok rozumowania .. dazysz do doprowadzenia sie do niedowagi w dodatku na wyniszczajacej glodowce. niezbyt madrze, ale czlowiek uczy sie na bledach ..
Edytowany przez jablkowa 28 sierpnia 2015, 20:48
28 sierpnia 2015, 20:48
czyli idac Twoim tokiem myslenia odpowiednia waga dla mnie -osoby mierzacej 158cm jest 38kg? ee, no chyba jednak niezbyt zdrowy ten Twoj tok rozumowania .. dazysz do doprowadzenia sie do niedowagi w dodatku na wyniszczajacej glodowce. niezbyt madrze, ale czloweik uczy sie na bledach ..
Jakiej głodówce? 1200 kcal to nie jest głodówka
28 sierpnia 2015, 20:49
Jesteś chuda, powiedziała bym nawet że bardzo chuda. Jeżeli mimo to uważasz że tak nie jest to wizyta u psychologa się kłania.
28 sierpnia 2015, 20:50
Jakiej głodówce? 1200 kcal to nie jest głodówkaczyli idac Twoim tokiem myslenia odpowiednia waga dla mnie -osoby mierzacej 158cm jest 38kg? ee, no chyba jednak niezbyt zdrowy ten Twoj tok rozumowania .. dazysz do doprowadzenia sie do niedowagi w dodatku na wyniszczajacej glodowce. niezbyt madrze, ale czloweik uczy sie na bledach ..
Każda "dieta" poniżej lub na granicy ppm to głodówka.
28 sierpnia 2015, 20:51
Nie no, nie mogę. Jeżeli ja jestem "bardzo chuda", to co powiecie o Carze Delevingne (czy każdej innej modelce) albo chociażby nawet Natalii Siwiec, która przy wzroście 170 cm rzekomo waży 48 kg? Teoretycznie mogłabym wam też wysłać link do mojej znajomej, która ma właśnie te 176 cm wzrostu i waży 55 kg, ale nie zrobię tego.