- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 marca 2015, 09:27
Słuchajcie mam do zrzucenia 20 kg, poszukuje osób które chciałyby się motywować. Nie zaprzeczę że wolałabym by to była jakaś mamusia ok. rok po porodzie, bo sama jestem taką osobą.
19 marca 2015, 12:49
No to i ja chętnie dołączę :) do zrzucenia spokojnie 20 kg :) mamusia od 8 mcy :) dieta od ok 3 mcy plus silownia od mca i coooo nic nie widać :) ale cóż nie ukrywam że wpadki mam bardzo częste nie potrafię sie zmobilizować i pilnować, gubi mnie podjadanie niestety :/ Ale dam radę :) teraz 3 tyg urlopu wiec pewnie co nie co przywiozę ze soba :P ale zaraz po zabieram sie za siebie dieta c.d.n + silownia 6 razy w tyg :)
23 marca 2015, 13:49
ja mam do zrzucenia 20 kg, jestem 10 mscy po porodzie, chętnie dołączę :)
23 marca 2015, 23:19
U mnie lekko ponad 20 kg jestem 8 msc. po porodzie. Tylko że przez problemy zdrowotne ruszam z kopyta od kwietnia.
24 marca 2015, 20:34
Hejka, dołączam chociaż mam więcej niż 20
Jakie dietki stosujecie ja jestem na 1000 kcal
24 marca 2015, 20:39
ja nie stosuje diety tylko mniej jem unikam słodyczy, fast foodów, napoji gazowych.. pije duzo wody zielonej i czerwonej herbaty i cwicze :)
25 marca 2015, 11:24
trzeba się w końcu ruszyć i zacząć działać
25 marca 2015, 11:31
Hejka, dołączam chociaż mam więcej niż 20 Jakie dietki stosujecie ja jestem na 1000 kcal
Na 1000 kalorii rozwalisz sobie metabolizm :-( policz swoje ppm i cpm i nie schodź poniżej ppm. Mi pomaga w tym aplikacja Fat Secret zapisuje wszystko co jem i jest serio dużo łatwiej :-) do tego nie jem słodyczy, fast foodow, pije dużo wody zielonej i czerwonej herbaty no i ćwiczę rano dywanowki, później spacer po 3-4 km a na koniec dnia silownia :-)
25 marca 2015, 13:02
mortycha potem zwiększę kcal, ale nie chodzę jakaś głodna, jem sporo jak na taką dietę, jem 3 posiłki bo jak jem częściej to bym więcej pożarła:)