Temat: Jestem gruba i nie umiem sobie z tym poradzić.

Nie mam już sił, dookoła szczupłe seksowne dziewczyny a ja wyglądam jak totalny baleron, 73kg i ani kg mniej nie potrafię zdziałać. Ciągle chce mi się jeść, ciągle mam ochotę na słodycze, nie umiem się kontrolować, nie umiem nic ograniczyć, nic mi się nie chce, nie mam energii. Pamiętam jak nawet rok temu narzekałam tu na forum z tą samą wagą. Wtedy jakoś udało mi się zaprzeć na 3 msc i schudłam 8 kg ale wszystko wróciło - stare nawyki. Jestem młoda a nie mam w ogóle energii, zero silnej woli, tylko lezę na kanapie przed tv. Nic na mnie nie działa motywująco nawet to, że nie wchodzę w żaden strój kąpielowy ani do że robi mi się 2 podbródek. Wzrost 166cm, waga 73kg. 

Pasek wagi

basiaaak napisał(a):

Współczuję ci twojego beznadziejnego i nudnego życia  Jesteś taka młoda, a tak marnujesz swoje życie.W dodatku nie robisz nic aby to zmienić. I nie chodzi tylko o schudnięcie.Obudź się w końcu dziewczyno bo zmarnujesz sobie całą młodość. Jakie będziesz miała kiedyś wspomnienia? Że pół życia spędziłaś na kanapie przed TV i komputerem? Czekając na sms od swojego ukochanego, dla którego alkohol i kumple są ważniejsi od ciebie?Rób coś. Skoro nie chcesz chudnąć, nie chcesz mieć normalnego związku to może znajdź chociaż jakieś hobby? Nie myślałaś o tym aby pójść do pracy? Pomóc mamie bo pewnie nie jest jej łatwo? Zarobić na swoje wydatki? Na siłownię?Od zakładania kolejnego tego samego tematu i nowego konta na vitalii na pewno nie schudniesz, twój związek nie przejdzie metamorfozy, ani nie będziesz od tego szczęśliwsza. Niestety.

w moim związku jest duża zmiana ;) chłopak pracuje od rana do 18 więc w tym czasie wyobraź sobie nie piszę do niego i  nie czekam na smsy bo on pracuje ;) widzimy się pod wieczór i nie ma już częstego piwkowania z kolegami jest raz zdarza się 2 razy na tydzień ;) nie ma zwyczajnie czasu, no i między nami jest dużo lepiej bez kłótni ;) pracowałam 2 tygodnie w wakacje od września mam szkołę i maturę. Nudne życie ? może Ty lubisz chadzać po imprezach ja gustuję w domatorstwie ;) jak skończę szkołę to na pewno mamie pomogę o to się nie martw...

Pasek wagi

Leżenie przed TV i żarcie syfu to nie jest ciekawe życie. Zwłaszcza dla młodej laski. Nie masz kompletnie żadnych ambicji, zainteresowań?

mam ! gdy ludzie nie są w pracy to jeździmy nad wodę, gramy w ping ponga czy chociażby sprzątam w domu albo wychodzę na rower. Nie zawsze leżę przed tv wczoraj akurat miałam taki pesymistyczny dzień. 

Pasek wagi

hahhaha grasz w ping ponga buhahabha

właśnie zaczełam trenować na rowerku stacjonarnym. Pół godz. intensywnej jazdy. Zaczynam dlatego tak ostroznie narazie. Dieta zachowana do dziś (nie licząc jednego naleśnika z jablkiem na obiad).

Jak liczycie swe kalorie - na tzw. oko dobieracie mniejsze gramatury produktów? Ja tak chyba zacznę robić gdyż z tym planem diety wykończę się psychicznie. Oprócz jednego posiłku nic mi tam nie smakowało.. ehh

Wiesz co... leż se na tej kanapie, tyj, niedługo zamiast 80 kg to zobaczysz 100, bo nie umiesz się ogarnąć. Nie masz siły woli, walki - Twój problem, ale przestań zadręczać użytkowników tego forum. Gdyby jeszcze ludzie setki razy nie pisali Ci, co masz zrobić, żeby schudnąć.To nie jest tak, że nie umiesz sobie poradzić z tym, że jesteś gruba - Tobie po prostu to nie przeszkadza. Ciągle piszesz, że się nudzisz, to jak się nudzisz, to porób coś ze sobą. Idealny czas na dietę i ćwiczenia, ale nie, Ty wolisz siedzieć na dupie. Twój problem. Jak się obudzisz z otyłością za kilka lat to ciekawe, czy się otrząśniesz, czy nadal będziesz leżeć i żreć, czy w końcu coś ze sobą zrobisz.

Pasek wagi

Moznamozna napisał(a):

tak furia ;) a czy to ważne ? dotyczy wątku ? nie sądzę ;)
Co do tego  czy to dotyczy wątku to tak jakby powiedzieć,że Ty się w ogólny przewodni temat Vitalii nie wbijasz,bo tyjesz zamiast chudnąć i tak dalej...

A czy ważne?Pewnie! Od ponad roku smęcisz na forum,więc jak wiem,że to Eukaliptusek to nie pomagam,bo szkoda czasu.

dam sobie radę ;) jestem już na dobrej drodze więc luz ;)

Pasek wagi
no to przyzwyczaj się skoro nic się nie da zrobić. Nie masz wyjścia i musisz polubić się taką jaką jesteś skoro inną nie będziesz!
Pasek wagi

gdybyś wzięła się za siebie wtedy, pomyśl jak mogłabyś teraz wyglądać. A jesteś prawie 30 kg  cięższa :x

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.