Temat: Jestem otłuszczona a i tak jem ;(

Cześć wszystkim, jestem gruba ważę 75 kg a i tak żrę kababy, pizze i czekoladę ;( kebaby ogólnie jakiś fast food średnio raz na 2 tyg czasem częściej a czekoladę praktycznie codziennie ... dopadło mnie chyba jojo ;( nie potrafię zmienić nawyków żywieniowych na stałe, po diecie po jakimś czasie i tak wracam do tego syfu który jadłam ;( dziewczyny jak to powstrzymać ? jak zmienić nawyki na stałe ? schudłam 9 kg w 2 i pół msc a teraz wróciło już 5 ;( dużo ćwiczyłam na siłowni zdrowo jadłam a teraz to wszystko na marne. Jak zaczać dobrze od nowa aby nie mieć po odchudzaniu takich napadów ? jem dziennie na pewno teraz więcej niż wynosi moje zapotrzebowanie. Nie obżeram się ale jem kaloryczny syf ;( nie ćwiczę teraz. Ważę 75 kg wzrost 167 cm pomocy ;( 100 razy już się próbowałam odchudzać ;( ciągnie mnie do słodkiego i syfu z fast foodów ...
Poczytaj, ile to ma w sobie syfu i jak ten syf oddziałuje na organizm
Wydaje mi się, że jeśli tak bardzo kochasz kebaby i czekoladę, to nie odmawiaj sobie tego kompletnie, nie odcinaj się nagle od tego, bo nie dasz rady wytrzymać. Ogranicz spożywanie tego, ale też nie "rzucaj tego". Pilnuj, żebyś była najedzona zdrowym jedzeniem (wtedy będzie mniej prawdopodobne, że rzucisz się na słodycze).

czekoladowy-mus napisał(a):

Wydaje mi się, że jeśli tak bardzo kochasz kebaby i czekoladę, to nie odmawiaj sobie tego kompletnie, nie odcinaj się nagle od tego, bo nie dasz rady wytrzymać. Ogranicz spożywanie tego, ale też nie "rzucaj tego". Pilnuj, żebyś była najedzona zdrowym jedzeniem (wtedy będzie mniej prawdopodobne, że rzucisz się na słodycze).


to nie jest przyczyna rzucania sie na slodycze
Pasek wagi
Btw, kebaba możesz zastąpić domową tortillą - pyszna i zdrowa (smakuje praktycznie tak samo, dzisiaj robiłam i potwierdzam)! A słodycze zamień na owoce. Jest tyle wariacji i zamienników, że nie masz już usprawiedliwienia.

wrednababa56 napisał(a):

czekoladowy-mus napisał(a):

Wydaje mi się, że jeśli tak bardzo kochasz kebaby i czekoladę, to nie odmawiaj sobie tego kompletnie, nie odcinaj się nagle od tego, bo nie dasz rady wytrzymać. Ogranicz spożywanie tego, ale też nie "rzucaj tego". Pilnuj, żebyś była najedzona zdrowym jedzeniem (wtedy będzie mniej prawdopodobne, że rzucisz się na słodycze).
to nie jest przyczyna rzucania sie na slodycze


A ja słyszałam, że kiedy jesteśmy głodni, spada nam poziom cukru, więc bardziej prawdopodobne, że rzucimy się na słodkości. W każdym razie u mnie tak to działa :-)

czekoladowy-mus napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

czekoladowy-mus napisał(a):

Wydaje mi się, że jeśli tak bardzo kochasz kebaby i czekoladę, to nie odmawiaj sobie tego kompletnie, nie odcinaj się nagle od tego, bo nie dasz rady wytrzymać. Ogranicz spożywanie tego, ale też nie "rzucaj tego". Pilnuj, żebyś była najedzona zdrowym jedzeniem (wtedy będzie mniej prawdopodobne, że rzucisz się na słodycze).
to nie jest przyczyna rzucania sie na slodycze
A ja słyszałam, że kiedy jesteśmy głodni, spada nam poziom cukru, więc bardziej prawdopodobne, że rzucimy się na słodkości. W każdym razie u mnie tak to działa :-)


mozna zjesc czekolade po sytym obiedzie, wystarczy chciec, zobaczyc
Pasek wagi
Spokojnie zastanów się czy jesteś zmotywowana by zaczynać teraz dietę, jak nie to nie ma sensu startować bo tylko się dołujesz podjadaniem niezdrowych potraw i słodyczy. Musisz sobie coś postanowić i się tego trzymać inaczej się nie da
Pasek wagi
jedz syte śniadania owsianka z mlekiem
serek wiejski + grahamka PLus warzywo
może wina leży od rana
Eukaliptusku, po prostu nie kupuj i nie trzymaj syfiastego jedzenia w domu, tylko kup jakieś zdrowe zamienniki. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.