1 stycznia 2014, 22:06
W końcu w sierpień-październik mogłam pochwalić się zgrabnymi, pięknymi nogami. Chodziłam w legginsach, spodenkach . Nie mam efektu jo-jo , bo odchudzałam się przez 6 msc głównie sportem
schudłam 8kg <fakt ,że 4 kg przez wypadek , ale nic>. Na wadze przybrałam teraz tylko 1kg, ale to tam pikuś. Chodzi mi o nogi. Mam wrażenie ,że są "większe" znaczy mniej smuklejsze. Jem ciągle tyle samo .Biegałam, jeździłam na rowerze, nordic-walking,ćwiczenia w domu. Tylko przestałam jeździć na rolkach <no bo jest zimno>. Chciałabym w końcu normalnie jeść i dobrze się czuć ze swoją figurą, przez ten okres uważałam na to co jem , robiłam spis kalorii -,- Wagę mam dobrą bo 51kg przy 162cm wzrostu -,- Nie chcę ćwiczyć do końca życia. Jem zdrowo: mało słodyczy, zero fastfoodów, soli, białego chleba, makaronów, napoi gazowanych
- Dołączył: 2012-09-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5922
1 stycznia 2014, 22:13
Obawiam się, że tak się nie da. To co osiągnęłaś nie będzie trwałym efektem, jeśli zaprzestaniesz ćwiczeń. Ciało się starzeje, grawitacja, naturalne wiotczenie skory...niestety, obawiam się, że aby utrzymać efekty, musimy zaprzyjaźnić się z ćwiczeniami i traktować je jak codzienna toaletę...
1 stycznia 2014, 22:15
albo zaakceptować swoje ciało -,-
1 stycznia 2014, 22:58
łatwiej zaakceptować swoje ciało gdy ćwiczymy, bo wtedy jest piękne :) trzeba zaakceptowac to, że bez ćwiczeń nie będziemy idealne
2 stycznia 2014, 09:23
Dokładnie.
Nie da się po schudnieciu czy wymodelowaniu sylwetki wrócić do dawnych nawyków i oczekiwać, ze nic się nie zmieni na gorsze. To nigdy ne jest skończona praca, tylko proces na całe życie.
- Dołączył: 2012-09-19
- Miasto:
- Liczba postów: 4151
2 stycznia 2014, 12:58
albo polubisz ćwiczenia, albo zaakceptujesz swoje ciało, może znajdź inną formę ćwiczeń którą polubisz?