Temat: pomocy - tyje :(

Witam.
Ostatnio pisalam do was że zaczełam delikatnie tyć, ale dzis to sie przestraszyłam, bo zobaczyłam na wadzę ponad 53kg, a w tamtym tygodniu było 52kg. Czyli mimo powrotu do zdrowego odżywiania zamiast utrzymać wage ona wzrasta... Jakiś czas temu trochę sobie popuściłam i przybyło mi 2 kg, nie jest to jakis wielki problem, niestety widze że on sie pogłębia i to to wlasnie zaczyna mnie martwić. Zaczełam tyc powieważ zaczelam podjadac się przed snem. Zrozumiałam że robie zle i wróciłam na dobre tory, nawet zaczełam ćwiczyć i co???? i NIC! Kolejny kilogram do przodu!

Może napiszę Wam moj przykładowy jadłospis:

Iś:(7,00) owsianka z płatków orkiszowych z 1/2 banana + 3 suszone śliwki, do tego siemie liane
IIś:(11.00) serek wiejski + jabłko

O:(15.00) 3-4 różyczki kalafiora + pierś z kurczaka + pomidor
    lub
    zupa : krupnik, pomidorowa, warzywna ( ugotowana na mięsku)
    lub
    Makaron pełnoziarnisty, ryż brązowy, do tego warzywa i pierś z kurczaka
    lub
    jajecznica z 2 jajek+pomidor+ kromka razowca żytniego

P:1(17.00) jakiś wafel ryzowy z polędwicą ( wiem świnstwo ale lubi je), lub jakimś serkiem almette, bieluchem

K;(19.00) serek homogenizowany naturalny z pałeczkami błonnika
   lub
   jakaś sałatka miks sałat, pomidor, ogórek, papryka, do tego kanapka
  lub
   twarożek z warzywami, lub tuńczyk

Ogólnie wychodzi 1200-1300 kcal, moje zapotrzebowanie to 1500kcal. Wcześniej jadłam delikatnie panad swoje zapotrzebowanie i były to zapychacze w stylu róznego rodzaju płatki kukurydziane i podjadałam slodycze. Dodam że wróciłam do jazdy na rowerze stacjonarnym 20km ( 40min) codziennie. Pije bardzo dużo herbaty zielonej.

Doradźcie, co robie nie tak.

montignaczka napisał(a):

a fakt! Pisałaś przecież. No to cardio juz na początek masz. Typowo na spalanie ja cwiczyłam Killera. Bardzo fajne są też te ćwiczenia Shauna teraz, Focus T25, z tym, ze tam masz i cardio i troszeczkę tez na mięśnie, ale są na prawdę dobre i trwają tylko 25 minut dziennie. I to bym Ci chyba bardziej poleciła. W drugiej i trzeciej części potrzebne sa hantelki,ale spokojnie możesz je zastapic butelkami z wodą. Musisz pamiętać, ze cwicząc Twoja waga moze jeszcze wzrosnać, tłuszcz jest lżejszy niz mięśnie, dlatego tak w ogóle to poleciłabym Ci się zmierzyć i kierować się centymetrami, a nie wagą. To znacznie lepszy wyznacznik :)


dziekuje za rady, na pewno sprawdze i postaram sie znaleźć czas... bo wiesz ten rower to takie ćwiczenia połaczone z nauka lub odpoczynkiem. Bo jak jeżdze to albo czytam albo cos ogladam. a takie ćwiczenia ruchowe to wymagaja pełnego zaangażowania 
no te wymagają ogromnego zaangażowania, ale warto :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.