- Dołączył: 2013-08-03
- Miasto: bydgoszcz
- Liczba postów: 214
3 sierpnia 2013, 02:56
Tak jak w temacie. Dostałam dzisiaj miesiączki i wraz z nią wilczy apetyt. Mogłabym jeść bez końca. Nigdy takiego czegoś nie miałam,a swoje lata już mam.
Czy to jest normalne?
3 sierpnia 2013, 03:19
raczej normalne ja tez tam miewałam , ;)
- Dołączył: 2013-08-03
- Miasto: bydgoszcz
- Liczba postów: 214
3 sierpnia 2013, 03:24
Straszne uczucie,mam nadzieję , że już jutro będzie dobrze..
Dzięki za odpowiedź; )
- Dołączył: 2012-10-16
- Miasto: Skępe
- Liczba postów: 346
3 sierpnia 2013, 06:43
ja mam tak przed,ładuje wtedy w siebie jak w śmietnik
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 12123
3 sierpnia 2013, 07:11
ja mam gorzej, bo przed miesiaczka ( okolo 2 tyg wczesniej!) tak mi sie chce jesc, ze to jakies nieporozumienie... Jak glupia....
- Dołączył: 2013-07-29
- Miasto:
- Liczba postów: 1001
3 sierpnia 2013, 07:19
piąteczka, ja co prawda nie jadłam o 3, ale o 12.. i to drożdżówkę z nektarynką, tuż przed snem
![]()
a czy to normalne, to bym nie powiedziała.. :D
Edytowany przez Ssarayu 3 sierpnia 2013, 07:22
- Dołączył: 2013-01-05
- Miasto: Chełmno
- Liczba postów: 349
3 sierpnia 2013, 07:19
A ja mam pierwszy raz w życiu jakoś odwrotnie....dostałam miesiączkę w poniedziałek, a ostatni posiłek jadłam w czwartek o 16....wiem, że to nienormalne i nigdy tak nie miałam, ale nie mogę nagle jeść i mam stale uczucie jakbym dopiero co się najadła.... Zrobiłam sobie pyszną sałatkę w czwartek na nockę do preacy i już jej nie zjadłam....w piątek jak wstałam też nic, bo jak czuję zapach jedzenia to już mi źle i do tej pory też nic....żyję na kawie i wodzie malinowej i zaczynam się martwić, skąd ten nagły brak apetytu, jak zawsze słonia zjeść mogłam....jak do poniedziałku mi nie przejdzie, to do lekarza się będę musiała przejść.... :?
Oooooooo i piwo jeszcze mi czasem wchodzi i ic poza tym :P
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Barwice
- Liczba postów: 62
3 sierpnia 2013, 08:45
ja takie ciagoty mam zawsze tydzień przed okresem a w dniu gdy go dostaje juz mi przechodza napady głodu :)
3 sierpnia 2013, 18:23
Ja mam gorzej.. Odchudzałam się dosyć intensywnie, w końcu osiągnęłam fajną sylwetkę, ale niestety kosztem zachwiania na zdrowiu. Zatrzymał mi się okres, od października '12, okres dostałam chyba 3 razy...
Teraz niestety jestem w pracy za granicą. Kończę we wrześniu, ale jak wracam to do ginekologa,bo pomimo że jem bardzo dużo (tutaj, bez wagi i jako pomoc kuchenna na resturacji) i wróciłam do sytuacji przed odchudzaniem ;-( !! To okreesu wciąż nie mam. A ochota na jedzenie zawsze jest. Mój grzech- płatki z mlekiem o 1. ;-/
4 sierpnia 2013, 15:09
znam t, ale umiem to na szczęście w miarę kontrolować, a jak już nie mogę to biorę coś co ma malutko kalorii np. ogorki kiszone/konserwowe:P