8 czerwca 2013, 09:47
We wtorek miałam kompuls, a raczej zamierzone obżarstwo (od rana do wieczora).. Zjadłam aż 7500 kalorii! (tak w skrócie to cała pizza, 300gramowa czekolada, kilka paczek różnych ciastek, batoniki, kanapki itp.) Można powiedzieć, że dzień przed czyli w poniedziałek też zjadłam za dużo, ale nie taką ogromną ilość kcal tylko 2400.. Więc obżarstwo było jednak jednodniowe
Zwykle na diecie jem 1600 kalorii, ale teraz od czwartku postanowiłam przez ten kompuls jeść chociaż przez 2 tyg. mniej, czyli 1400-1500 kcal, chcę szybciej wrócić do wagi sprzed obżarstwa..
Od razu po kompulsie, w środę rano waga pokazała aż 3 kg więcej.. W czwartek, piątek i dziś rano jest 2 kg więcej, ale jednak cały czas ta nadwyżka się utrzymuje, a minęły już 3 dni od obżarstwa i jem 1400-1500 kalorii
Jak myślicie, czy te 2 kg to tłuszcz? Gdyby to były resztki w jelitach to spadły by tak jak ten pierwszy kilogram.. A te 2 kg nadwyżki jest już 3 dzień.. ;(
8 czerwca 2013, 09:54
Po pierwsze to nie był kompuls tylko zamierzone obżarstwo. Po drugie - po co? No i po trzecie - sama wyrządziłaś sobie krzywdę. Nic nie da teraz jedzenie mniejszej ilości kalorii. Zostaw ten dzień za sobą, zapomnij o nim. Rób dalej to co robiłaś przed obżarstwem. Wątpię, żebys przytyła, bo nie da się przytyć w jeden dzień. Poza tym co tam waga, lepiej się mierzyć. No i po co ważyłaś sie od razu po obżarstwie? To tylko sprawia, że czujesz się winna. Waga to oszust. Trzymaj dalej dietę, ćwicz i wejdź na wagę za tydzień. Wtedy możesz zobaczyć czy waga podskoczyła czy nie.
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
8 czerwca 2013, 10:00
po zjedzeniu 7tys kalorii, na pewno troche przytyłaś, wiec nie licz na to, że waga wróci do tej sprzed obżarstwa
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto:
- Liczba postów: 4059
8 czerwca 2013, 10:44
1 kg to nadwyzka 7000 kal wiec odp jest prosta ze przytylas
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto:
- Liczba postów: 3026
8 czerwca 2013, 10:49
Jak się zje 7 tys kcal za dużo to się tyje 1 kg
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Rokitki
- Liczba postów: 5624
8 czerwca 2013, 11:12
Ja w czwartek miałam takie planowane obżarstwo nie wiem ile kcal zdałam ale dużo była też cała pizza, lody, kanapki itp. na drugi dzień się zważyłam i waga pokazała z 2 kg więcej czyli 58,4kg wczoraj niestety też trochę pofiglowałam ale gdy sie dzisiaj zważyłam waga pokazała 56kg czyli nic mi nie przybyło, moim zdaniem to też zależy od tego czy sie tym przejmujemy gdy wcześniej miałam takie obżarstwa i sie przejmowałam, miałam wyrzuty waga bardzo topornie nie mogła spaść teraz gdy sie nie przejmuje zapominam o tamtym daniu waga wraca do normy bardzo szybko:)) Pozdrawiam;)
- Dołączył: 2012-07-12
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 8
8 czerwca 2013, 17:31
hej, niestety mi też zdarzają się kompulsy może nie aż na poziomie 7000 kcal ale czasem na poziomie 4000 ale ja już jestem na etapie utrzymania wagi i wychodzenia z diety (co jest cholernie trudne bo wiecznie boje się efektu jojo i boje się zjeść coś bardziej kalorycznego - paranoja ;/). Ale nie wiem czy może trenujesz? ćwiczysz? ja schudłam głownie dzięki ćwiczeniom i diecie i mi zdarzają się takie napady głodu raz na jakiś czas i w pewnym sensie przez kilka dni a czasem nawet tydzień mam podwyższoną wagę a później drastycznie ona spada tak ze aż się sama sobie dziwie. Ostatnio w środę zjadłam około 3000 kcal i po dwóch dniach waga pokazała znacznie mniej niż myślałam. Ale wiem ze te napady głodu są niezdrowe i związane są z zaburzeniami odżywiania dlatego staram się choć ciężko ale naprawdę staram się jakoś się w tych chwilach opanowywać gdy wiem ze taki kompuls nadchodzi. Po uświadomieniu sobie problemu jakoś jest troszkę łatwiej ale trzeba nad sobą ciągle pracować szczególnie nad psychiką ;/
