Temat: beznadzieja

Po rozstaniu z moim chłopakiem w styczniu, cały czas tyję.
 Nie potrafię przestać jeść. Na początku było to niewinne tylko tam coś tu coś, ale teraz widzę że mam problem i to ogromny problem. Patrzę w lustro i mówię sobie nie jest tak źle, próbuję szukać wymówek. Ale niestety jest źle i to bardzo źle, nigdy aż tyle nie przytyłam ! Nie wiem gdzie szukać już motywacji, jednego dnia nie mam w ogóle chęci do życia, leżę w łóżku i opycham się. Następnego za to jestem pełna motywacji i chęci i przez dzień, dwa jest dobrze, a potem znów .... 
Ja już po prostu nie daję rady, nie chce być gruba, nie czuję się z tym dobrze. Ostatnio wszystko mnie załamuję. Zamiast ruszyć grube dupsko gdzieś to leżę sama w moim pokoju i tylko udaję przd sobą, rodzicami, znajomymi że jest OK, choć nie jest ! 
Proszę was pomóżcie mi. Nie wiem co mam zrobić, napisałam tu bo już nie wiem po prostu do kogo się zwrócić, z kim porozmawiać . 

+ pasek wagi nieaktualny
hmmm no musisz pierw się ogarnąć psychicznie. wyjść do ludzi, zabawić się, zapomnieć. zacząć żyć, żyć swoim życiem. a potem jak naprawisz psychikę - naprawiaj ciało. inaczej nie pójdzie !! :)
Pasek wagi
167 cm i 55 kg - faktycznie grubas z Ciebie......
Pasek wagi
pasek wagi jest nieaktualny !
Lukasz1988 dobrze mówi. Też to przerabiałam i  innej  opcji  nie ma raczej. Głowa do  góry  :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.