- Dołączył: 2011-10-09
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 24
4 kwietnia 2013, 21:00
Hej.
Mam 16 lat i znowu zaczęłam się odchudzać.
Zaczęłam mając 13 lat z wagą 75 kg osiągniętą przez złamanie nogi. Zaczęłam się drastycznie odchudzać, a 5 miesięcy później waga wynosiła już 60,5 kg. Głodziłam się, wykańczałam ćwiczeniami. Byłam jak opętana. Przez to o mało nie zdałam. Potem przestałam i zaczęłam treningi. Cały czas miałam różne próby odchudzania. "Dzisiaj" znowu zaczynam.
Ale ja nie wiem co jest, że ja po mimo, że nie odchudzałam się to liczyłam kcal itd. Cały czas mam tą dziwną obsesję... Nie wiem jak to mam odbierać. Trochę się boję. A może to przy odchudzaniu normalne?
- Dołączył: 2013-02-20
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 846
4 kwietnia 2013, 21:08
liczenie kalori jest normalne
- Dołączył: 2009-01-29
- Miasto: Gaj
- Liczba postów: 3916
4 kwietnia 2013, 21:19
Można się od tego uzależnić, ja liczyłam ciągle w głowie, łapałam się na tym, że robię to automatycznie, nawet już niecelowo.
Tak było kilka lat, około 8. Dla mnie osobiście było to męczące, obsesyjne, więc przestałam, a przynajmniej nie siedzę już z kalkulatorem, nie zapisuję, na oko tylko myślę sobie, czy to co jem jest bardzo kaloryczne czy nie.
- Dołączył: 2013-03-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 181
4 kwietnia 2013, 22:00
Poczytaj sobie trochę o permareksji, wątpie, ale być może to dotyczy własnie Ciebie? Bo to uzaleznienie charakteryzuje sie obsesyjnym liczeniem kalorii
Edytowany przez piwnookaa 4 kwietnia 2013, 22:00
- Dołączył: 2013-01-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2765
5 kwietnia 2013, 12:39
jeśli tylko je liczysz a nie drastycznie szukasz możliwości ich obcinania to myślę że nic złego się nie dzieje.