- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Guildford
- Liczba postów: 10534
31 marca 2013, 22:10
Witam. W ciągu 2 ostatnich tygodni mimo kilku wpadek ( niewielkich) bardzo ładnie trzymałam się zdrowej diety. Nie żadne 1000 kcal, tylko normalnie- ok 1300, dużo warzyw, owoców, owsianka rano, duzone mięso drobiowe it. Ćwiczyłam też skakankę i mel b, dużo chodziłam i bawiłam z dziećmi. Mimo tego moja waga wzrosła o ponad 2 kilogramy. Nie wiem jaki jest tego powód. I nie, nie jest to jojo, bo ostatnio nie schudłam więcej, niż 1 kg w miesiąc., a okres będę miała niebawem, choć sądzę, ze tak duży wzrost wagi nie jest tym spowodowany. Macie dla mnei jakieś rady, lub wytłumaczenie dla takiego stanu mojej wagi?
1 kwietnia 2013, 18:53
A ja mam taką radę. Weźcie sobie te wasze wagi i wyrzućcie za okno :) Po pierwsze przed okresem waga może skoczyć i do 2 kilogramów, po drugie przy ćwiczeniach to jest NATURALNE że na początku waga idzie w górę. Na początku odchudzania traci się wode z organizmu, jak sie ją juz wypali to waga albo staje w miejscu albo idzie w górę bo mięśnie które wam się tworzą są cięższe niż tłuszcz. Dopiero po jakimś czasie zacznie ładnie, ale powoli opadać :) Zainwestujcie w metr, nawet taki zwykły krawiecki i nie patrzcie na wagę tylko jak wam znikają cm w obwodach ;)
- Dołączył: 2013-03-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 26
2 kwietnia 2013, 12:03
Czyli polecasz jeść nadal normalnie(już nie schodzić poniżej 1700-1800) ćwiczyć i wszystko będzie ok?
Ja uważam, że jojo przy zdrowym odżywianiu, kontrolowaniu kalorii i ćwiczeniach jest niemożliwe(przynajmniej chciałabym wierzyć, że tak jest-w końcu sportowcy jedzą dużo więcej, niż przeciętny człowiek, a wszyscy są bardzo szczupli)
Ale serio- ubrania mam jakby ciaśniejsze... dawno się nie ważyłam, wiem, że waga nic nie pokazuje tak naprawdę, a mierzenie też mi nie bardzo wychodzi, zresztą co do centymetra w tym samym miejscu trudno jest utrafić;P