- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
18 marca 2013, 17:03
Witam, od 3 miesiecy nie jem juz smazonych potraw, jem duzo marchewki, jabłek, bananów ogolnie warzyw ale nie umiem sie oprzec słodycza. chce zjesc czasami tylko kawałek a po tym kawałku rzucam sie na wszystko słodkie co jest w domu:(:( pomocy, jak sobie z tym poradzic
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7666
18 marca 2013, 17:05
Może po prostu nie odmawiaj sobie np. tak, że nie jem przez miesiąc a potem się rzucam?
Tylko po kawałku czekolady dziennie, jedz może kisiele, budynie, owoce.
Coś co Cię nasyci na dłużej ;)
- Dołączył: 2012-06-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 701
18 marca 2013, 17:15
galaretki z jogurtami naturalnymi;]
- Dołączył: 2011-07-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1517
18 marca 2013, 17:16
też tak mam. Jem słodkie na codzień aby się potem na nie kompulsywnie nie rzucać. Staram się jednak by były to jak najczęsciej zdrowe słodkości np na podwieczorek jadam ciastka owsiane sante z mąki pełnoziarnistej owsianej lub bel vita - bo też pełnoziarniste, wafle ryżowe w czekoladzie - też są nienajgorsze bo są robione z ryżu brązowego więc jak już strawisz czekoladę-cukier prosty to jeszcze Ci w żołądku ten cukier złożony z ryżu do strawienia zostanie ;) noi mają błonnik ... czekoladę staram się wybierać gorzką a lody raczej waniliowe lub owocowe ;) czasem pozwalam sobie na większe grzeszki, jak dziś: byłam na spotkaniu z koleżanką w porze obiadowej więc zamiast sobie odmawiać, zjadłam ciacho do kawy a z obiadu zrezygnowałam - ciastko mnie zapchało i "uszczęśliwiło" a bilans kaloryczny został bez zmian ;)
- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
18 marca 2013, 17:17
własnie w tym problem ze mówie sobie ze to bedzie tylko kawałek a potem ...ach szkoda gadac:( i jestem sama na siebie zła ze to zjadłam.
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Kęty
- Liczba postów: 5171
18 marca 2013, 17:44
ja feż uwielbiam słodkie podkażdym pozorem ale bardziej niż na batonie zalerzy mi na pięknym ciele...
- Dołączył: 2010-12-03
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 1148
18 marca 2013, 21:04
ja mam tak że jak mówię sobie że po malym kawalku dziennie nie zaszkodzi to konczy się tak że potrafie na raz jedną tabliczke czekolady zjeść a i tak jest mi malo, dlatego wiem że Muszę sobie postawic jasny cel ZERO SLODYCZY i wtedy nawet przez pol roku mogę nie ruszyc nic ale muszę. wiedzieć że poprostu ie mogę i wtedy nie mam nawet na nie ochoty
- Dołączył: 2010-03-30
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1071
18 marca 2013, 23:05
nie chce Cię martwić ale owoce = cukry = węglowodany.
przede wszystkim w/w : jabłka,banany...
oraz marchewka która nie jest najlepsza na diecie (produkt skrobiowy)
20 marca 2013, 21:49
Aby udowodnić, że można zrezygnować ze słodyczy i że się to opłaca zapraszam do mojego pamiętnika. ;* ;)
- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1588
24 marca 2013, 12:28
wydaje mi się, że czasami jak chce Ci się czegoś słodkiego to lepiej od razu ulec tej pokusie i zjeść czekoladkę (albo coś co naprawdę uwielbiasz,żeby było warte grzechu) niż przeczekiwać, bo potem nie można się już opanować, wiem, mam tak samo :)