Temat: Zrozpaczona

Błagam pomóżcie mi bo oszaleje:( Tak bardzo siebie nienawidzę:(

Ciągle przyrzekam sobie, że od jutra sie biorę za siebie.... Robię tabele, ustalam jadłospis... w teori wszystko ładnie pięknie.... a w praktyce?.... kompuls za kompulsem.... niemalże codziennie... dziś np było dobrze aż do wieczora..... po kalacji zjadłam.... kilka cukierków, kilka ciastek, całą czekoladę, podwójnego marsa, pół paczki chitosów 100 g i wszystko popiłam pepsi:(((((


Proszę pomóźcie mio w doborze ćwiczeń.... Mam bardzo mało czasu w ciągu dnia na ćwiczenia..... postanowiłam zrobić 30 day shred... co jeszcze można dodać? może mel b cardio burn? 

I  jak zwalczyć te kompulsy i ile kcal jeść? Dodam że na diecie jak jestem to mam wystarczającą ilość cukrów. Powiedzicie mi jak wam udało się schudnąć... jakie ćwiczenia,jaka dieta i jak szybko waga leciała w dół.


Pasek wagi
ile wzrostu?
jaka waga?
ile teraz jadłaś kcal dziennie?
ile posiłków?
o jakich godzinach?
co jadłaś? (podaj przykładowe menu z ostatnich 2-3 dni)
ile czasu ćwiczyłaś do tej pory? co? i ile razy w tygodniu?
hmm poprostu trzeba zmienic swoej nawyki zeywieniowe u mnie problemem był to ze nie jadalam  sniadan w szkole paczek/drozdzowka a potme obiad , potme cos kolacja itp , ale jakos sie nauczylam i jest git , oczywiscie zmiana diety wiecej warzyw , kasze , ryze, itp jesli chodzi o ruch to zamiast jechac winda szłam pieszo , zamiast mzk piechotka potem zaczełam robic jakies dywanowki , rower , badmington, spacery 
 "po kalacji zjadłam.... kilka cukierków, kilka ciastek, całą czekoladę, podwójnego marsa, pół paczki chitosów 100 g i wszystko popiłam pepsi:( "  - sama to kupujesz czy ktos ci to kupuje ?!

elewinkaa napisał(a):

hmm poprostu trzeba zmienic swoej nawyki zeywieniowe u mnie problemem był to ze nie jadalam  sniadan w szkole paczek/drozdzowka a potme obiad , potme cos kolacja itp , ale jakos sie nauczylam i jest git , oczywiscie zmiana diety wiecej warzyw , kasze , ryze, itp jesli chodzi o ruch to zamiast jechac winda szłam pieszo , zamiast mzk piechotka potem zaczełam robic jakies dywanowki , rower , badmington, spacery   "po kalacji zjadłam.... kilka cukierków, kilka ciastek, całą czekoladę, podwójnego marsa, pół paczki chitosów 100 g i wszystko popiłam pepsi:( "  - sama to kupujesz czy ktos ci to kupuje ?!
pracuję w sklepie spożywczym..... Czekoladę dostałam od szefa.... resztę zjadłam w sklepie więc musiałam zapłacić więc resztę kupiłam sama..
Pasek wagi

dajen90 napisał(a):

ile wzrostu? jaka waga? ile teraz jadłaś kcal dziennie? ile posiłków?o jakich godzinach?co jadłaś? (podaj przykładowe menu z ostatnich 2-3 dni)ile czasu ćwiczyłaś do tej pory? co? i ile razy w tygodniu?
wzrost 160 cm, waga ok 62 kg, Jadłospis cięzko podać bo tak dawno sie go nie trzymałam że szok.... Ale zawsze na śniadanie jem płatki owsiane na mleku  max 1,5 %.... w mojej diecie są bułki razowe warzywa, wędlinka drobiowa,  serki wiejskie na różne sposoby , owoce, sery białe. a obiadki odchudzone tzn jężeli dla rodzinki gotuję kapuśniek to dla siebie w małym garczuszku gotuję na kostce rosołowej i zatrzepuję jogurtem naturalnym...
Pasek wagi
heh   słaba silna wola !!!

nie wiem jak ci poradzic , mi jest szkoda kasy na takie szity  , wole sobie kupic ciuch kosmetyk  .....

jak uzytkowniczka napisala wyzej napisz swoej przykładowe menu

oljja napisał(a):

dajen90 napisał(a):

ile wzrostu? jaka waga? ile teraz jadłaś kcal dziennie? ile posiłków?o jakich godzinach?co jadłaś? (podaj przykładowe menu z ostatnich 2-3 dni)ile czasu ćwiczyłaś do tej pory? co? i ile razy w tygodniu?
wzrost 160 cm, waga ok 62 kg, Jadłospis cięzko podać bo tak dawno sie go nie trzymałam że szok.... Ale zawsze na śniadanie jem płatki owsiane na mleku  max 1,5 %.... w mojej diecie są bułki razowe warzywa, wędlinka drobiowa,  serki wiejskie na różne sposoby , owoce, sery białe. a obiadki odchudzone tzn jężeli dla rodzinki gotuję kapuśniek to dla siebie w małym garczuszku gotuję na kostce rosołowej i zatrzepuję jogurtem naturalnym...


a więc śniadanie wporządku, obiad.. to co napisałaś to bardziej przekąska. Obiad to ryż/makaron/ziemniaki (nie, nie tuczą)/kasza;  mięso do tego (najlepiej pierś z kurczaka bo ma dużo białka) plus warzywka jakieś. Kostki rosołowe to chemia nie lepiej zrobić zupe na mięsie? tzn wrzucić udko bez skóry? a smak lepszy :) Proponowałabym Ci jeść około 1600kcal do tego ćwiczyć 3 razy w tygoniu (chyba że dasz radę więcej)
Ja bym chciała ćwiczyć codziennie a przynajmniej 5 razy w tygodniu....  Kupiłam sobie też suplemynty diety które mam zamiar brać od jutra... tj linea i coś z octem jabłkowym i zieloną herbatę , do tego pić zieloną herbate będe i oczywiście butelkę wody niegazowanej... A czy 30 day shred i mel b cardio burn wystarczą? dodam że nigdy regularnie nie ćwiczyłam 
Pasek wagi
co do octu słyszałam że źle działa na żołądek.. a ćwiczenia wiesz na Twoim miejscu wybrałabym jedno z tych dwóch (na razie) bo jeżeli nie ćwiczyłaś nigdy wcześniej regularnie to po prostu od zbyt dużego nadmiaru mogłabyś się szybko zniechęcić do aktywności fizycznej.
 Ja w swoim życiu przechodziłam fazy na "kolesia w leginsach" czyli 8min ABS/buns itd potem rowerek następnie bieganie później mel B a teraz chodakowska i basen. Więc wyborów jest mnóstwo, ważne tylko byś nie czuła że nie chcesz ćwiczyć (od zbyt dużej aktywności początkowej). A z czasem wybierała/szukała to co lubisz i sprawia Ci przyjemność. Bo właśnie tak ćwiczenia powinny działaś męczyć ale i sprawiać przyjemność :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.