Temat: czasami jest mi przykro..

jestem ja i moja koleżanka. sytuacja jest taka ona zawsze szczupła, waga na pewno poniżej 60 kg i ja zawsze gruba waga powyżej 80. Obie schudłyśmy. Ona w granicach kilku kilo pewnie z 5 , jest bardzo szczupła (imo za bardzo) . Ja schudłam 17 kg. Obie mamy wspólnych znajomych. Gdy wychodzimy gdzieś razem znajomi zauważają zmianę koleżanki "o jak schudłaś" " o jaka jesteś chuda" i w tym momencie jest mi przykro, nieraz muszę się powstrzymywać od płaczu. Nie umniejszając jej sukcesu, to jednak ja pozbyłam się otyłości, wyglądam już w miarę normalnie, może jeszcze mi dużo brakuje do ideału , ale jednak 17 kg to jest dużo. I teraz pytanie, dlaczego zauważają i komentują zmianę koleżanki, pomijając mnie. Może to egoistyczne , nie wiem narcystyczne, ale po prostu działa to na mnie demotywująco. Czy tylko szczupli zasługują na pochwalę, a ja jestem po prostu dalej gruba? A może zauważają, ale są przekonani, że jakikolwiek komentarz na temat mojego wyglądu może mnie zawstydzić czy coś w tym rodzaju. Co uważacie ?
myśle że nie chcą cie zawstydzić, myślą że zrobią przykrość w sensie : skoro powiem ze duzo schudła automatycznie bede mial na mysli ze byla gruba .....
Pasek wagi
Wydaje mi się, że nie chcą aby wyszła z tego niezręczna sytuacja, tzn., żebyś nie pomyślała, że kiedyś uważali Cię za grubą. 17 kg to na prawdę świetny wynik bardzo ci gratuluję i jestem pewna, że nie jedna osoba to zauważyła. Na pewno wyglądasz świetnie i nie musisz porównywać się do koleżanki ;)
ja uważam, że jak przestaniesz wyglądać "prawie normalnie" a zaczniesz "normalnie" to oni zaczną zauważać.
bo takie bycie za chudą się rzuca w oczy, jako odbiegające od normy może? :) A ty widać wyglądasz już w normie, może zapomnieli jak wyglądałaś ;) albo faktycznie nie chcą cię zawstydzić, tak to jest że ludzie krępują się skomentować wygląd osoby grubszej lub która była grubsza, żeby nie urazić, a zapominają że zbyt szczupli czasem też czują się urażeni jak ich się nazywa chudzielcami
Pasek wagi

OrdemEprogresso napisał(a):

ja uważam, że jak przestaniesz wyglądać "prawie normalnie" a zaczniesz "normalnie" to oni zaczną zauważać.

też tak sądzę.
w dodatku co to za spekulacje, jakieś domysły, "co myślą a dlaczego nie mówią" ? :D 
ludzie z reguły nie czują się skrępowani, żeby komuś powiedzieć że sporo zrzucił
Mi każda znajoma osoba mówi, że mnie nie poznaje itp., nawet dalsi znajomi, których widuję kilka razy w roku może. 
Myślisz, że jakiś facet ugryzie się w język i Ci nie powie, że schudłaś, żebyś przypadkiem nie pomyślała że wcześniej byłaś gruba ? 

OrdemEprogresso napisał(a):

ja uważam, że jak przestaniesz wyglądać "prawie normalnie" a zaczniesz "normalnie" to oni zaczną zauważać.

Dokładnie tak. Zagryź wargi, zaciśnij pięści, schudnij jeszcze tyle, ile potrzebujesz i zobaczysz, że komentarze posypią się hurtem.
A może nadal ubierasz się w workowate ciuchy i dlatego nikt nie zauważa tych straconych kg?

Lukasz1988 napisał(a):

myśle że nie chcą cie zawstydzić, myślą że zrobią przykrość w sensie : skoro powiem ze duzo schudła automatycznie bede mial na mysli ze byla gruba .....



dokładnie myśle tak samo.
a tobie gratuluje osiągnięcia
Kochana nie ma co sie przejmować tylko ciesz się swoim osiągnięciem:):) Gratuluję..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.