20 stycznia 2013, 00:14
do póki nie zaszłam w pierwsza ciąże ważyłam 55-57kg wyglądałam wspaniale a po ciązy 100kg i coraz wiecej...długo by opowiadac. ciągłe diety i zero rezultatów albo efekty jojo z nawiązką. Po tych wszystkich porazkach postanowiłam walczyc o swoje zdrowie i poszłam o pomoc do chirurga....zdecydowałam sie na rękawową resekcje żołądka(sleeve). to jest moja ostatnia deska ratunku bo juz nawet nie moge chodzic przez ciągłe zapalenia stwów nie moge bawic zsie z dziecmi jak tak dalej pojdzie nie wstane z łóżka i przegram walke....chce żyć dla moich synków chce widziec jak dorastają. nie moge przegrac z walką z kilogramami.
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 298
20 stycznia 2013, 12:02
ta operacja jest bardzo ryzykowna...wes sie jeszcze raz za odchudzanie ale tym razem z glowa...pokonaj lenia w sobie....i zacznij sie regularnie ruszac.....zrob to dla siebie!!!po tej operacji nigdy normalnie nie bedziesz jadla...
20 stycznia 2013, 12:10
Skoro masz niedoczynność tarczycy, to powinnaś w pierwszej kolejności iść do endokrynologa!
- Dołączył: 2012-07-18
- Miasto:
- Liczba postów: 109
20 stycznia 2013, 12:11
ja jestem po opasce i na temat innych metod wiem niewiele, ale gdybyś miała jakieś pytania, to chętnie (oczywiście w miarę możliwości) odpowiem. Gdzie będziesz miała operację?
20 stycznia 2013, 12:12
Czy zdjęcia w Twoim albumie przedstawiają Twój aktualny wygląd? Jeśli tak to totalnie prze-kolorowałaś swoją wypowiedź i wcale nie jesteś tak otyła aby obciążało Ci stawy, wyglądasz praktycznie normalnie. A jeśli to są stare zdjęcia, i naprawdę jest tak jak piszesz to przemyśl swoją decyzję, ja bym się strasznie bała i chyba nie zdecydowała.
Edytowany przez d733663f951c585788d27eb3807dd78d 20 stycznia 2013, 12:12
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8095
20 stycznia 2013, 12:14
Rób, co uważasz. Masz dzieci, dla nich musisz być sprawna
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 322
20 stycznia 2013, 12:28
operacja magicznie nie wyleczy Cię z otyłości. Mówisz, że walczysz z otyłością 6 lat... ja walczę lat 15... ale ciągle wierze, że mi się uda...
Teraz oddałam się w ręce dietetyka i serdecznie polecam!
5 posiłków- co 3 godziny- nie chodzę głodna
a co więcej póki co powiedziała mi, że mam prowadzić normalny tryb życia- bez ćwiczeń i skupić się na przygotowywaniu posiłków według rozpiski.
Samozaparcie jest najważniejsze! Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko!
Ludzie w stanach ważą po 200 kilo i chudną (dzięki swemu silnemu charakterowi, a nie dzięki operacjom)
20 stycznia 2013, 12:40
pierw dietetyk a później pomyśl
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
20 stycznia 2013, 12:49
Moja przyjaciółka jest po takiej operacji. Ze względów zdrowotnych została na nią zakwalifikowana. Byłam przeciwna a teraz wiem, że dobrze zrobiła. Powodzenia.
- Dołączył: 2012-07-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1122
20 stycznia 2013, 12:53
moja znajoma przeszla taka operacje. czuje sie swietnie, ale problem objadania sie nie zniknal. czesto cierpi z tego powodu. zycze powodzenia.
ps. chyba mieszkamy na tej samej ulicy. pozdrowienia
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
20 stycznia 2013, 12:58
Moim zdaniem idziesz trochę na skróty.
Jesteś młoda, masz silny organizm, wystarczyłaby do tego silna wola - no ale tego nie wszczepią Ci operacyjnie. Swoją drogą, bez niej nawet operacja niewiele zmieni, bo dla przykładu osobiście znam babkę, która chodzi z opaską na żołądku, a jest w tym momencie chyba ze dwa razy grubsza, niż przed jej założeniem.