Temat: nie moge sie zmotywowac do cwiczen;/

nie chce mi sie nawet do nich zabieracn nigdy nie lubilam cwiczyc ..jak sie zmotywowac
Pasek wagi
powiększ sobie swój model figury jaki masz teraz i jaki możesz mieć..
spojrzeć w lustro
Ja jak obejrzę pare filmów na yt jak inni ćwiczą i jakie mają efekty to od razu mi się zachciewa;)

http://www.youtube.com/watch?v=4z85Ik8bAcA

Od razu poczujesz siłę;D
Pasek wagi
ja też nigdy nie lubiłam ćwiczyć ale chciałam schudnąć i zmuszałam się do nich każdego dnia, na siłę ćwiczyłam ale ćwiczyłam i w końcu weszły w krew. a pierwsze efekty dały mi dalszą siłę , ale nigdy nie było czegoś takiego ojej super bo zaraz będę ćwiczyć co to to nie he he;)
Pasek wagi
Spróbuj może od niedużego wysiłku. Ja np. ćwiczę z hula hop - nie jest męczące - w trakcie kręcenia możesz sobie spokojnie obejrzeć jakiś fajny film. Zrób na początek kilka brzuszków i trochę przysiadów. Stopniowo może nabierzesz chęci - zwłaszcza jak po hula hop zobaczysz mniej centymetrów w talii :)
ja odkąd zaczęłam ćwiczyć nie wyobrażam sobie dnia bez wysiłku. to jest nałóg.

Ja też miałam zawsze ten sam problem, nie mogłam się zmotywować. I naoglądałam się dziewczyn, które były śliczne i szczupłe i obiecywałam sobie - od jutra będę ćwiczyc... aha... akurat... Ale zrobiłam sobie zdjęcia swojej figury, przypięłam na tablicę korkową w swoim pokoju a obok zdjęcie szczuplutkiej dziewczyny. I to mnie motywuje do tego, żeby coś zrobić ze sobą, a nie tylko gadać;) Choć na początku, po pierwszym treningu z Chodakowską miałam dosyć, to jednak drugiego dnia się przemogłam, potem znów i jakoś leci. A dzisiaj miałam nie ćwiczyć i zrobić sobie dzień wolny, ale jakoś mi brakowało ruchu;) Tylko trzeba sobie znależć coś, co będzie Ci sparawiało w miarę przyjemność, żebyś się nie katowała na siłę ćwiczeniami, bo nie o to chodzi. Powodzenia!

heh no musze na sile spobowac w takim razie....mam nadzieje ze tak jak wam wejdzie mi w krew.....mam nadzieje ze jutro usze te dupsko..
Pasek wagi

deli9997 napisał(a):

ja odkąd zaczęłam ćwiczyć nie wyobrażam sobie dnia bez wysiłku. to jest nałóg.

zgadzam sie :) pierwsze kilka dni jest oczywiscie trudnych a pozniej juz sobie nie wyobrazasz dnia bez cwiczen . bo uwazasz ze dzien bez cwiczen to dzien stracony :) hm radze ci zaczac cwiczyc 3 4 razy w tyg :) na poczatek :) ale cwicz !!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.