- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto:
- Liczba postów: 16
9 grudnia 2012, 14:00
Witam, chciała bym się was poradzic oraz uzuskac pomoc, piszę o tym tutaj ponieważ niestety w mojej rodzinie nikt się mną nie interesuje i nie chce mi pomóc. Moją przygodę z odhcudzaniem zaczełam w połowie maja tego roku, trwała ona do końca sierpnia. Schdułam 13 kg, chciałam schudnąc jeszcze gdyż ważyłam 70kg przy wzroście 168, kiedy trzeb było wrócic do szkoły wszystko legło w gruzach, coraz częsciej zaczełam jesc i jesc, nie mają żadnego pochamowania, od początku wrzesnia nie mogę wytrzymac na diecie nawet tygodnia, nie wiem co mam robic juz z tym. Wiem że ejst źle, i wkrótce, roztyję się gorzej, nie potrafię nawet tego głupiego tygodnia wyrzymac, nigdy jestem nie najedzona, ciągle chodze głona nie mam motywacji, jach jeszcze schudnąc ? Znacie jakieś tabletki czy inne sposoby na apetyt, czy jeżeli bym zaczeła diete od zaraz uda mi sie schudnąc 10 kg do połowy lutego prosze o odpowiedzi.
9 grudnia 2012, 14:25
polecam zbilansowaną dietę w 5 posiłkach co 3 h- jeżeli dostarczysz organizmowi wszystkich potrzebnych substancji nie powinnaś odczuwać napadów głodu .
no i nie dopuszczaj do uczucia głodu -bo później pochłoniesz więcej jedzenia niż jest Ci potrzebne by się nasycić
- Dołączył: 2012-10-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2077
9 grudnia 2012, 14:38
nie szukaj cudownych sposobów tylko zdrowe odżywianie i bez podjadania. wystarczy, żeby chudnąć 1 kg tygodniowo.
9 grudnia 2012, 19:50
LucaBrasi napisał(a):
dołaczam się do pytania . A co do autorki to polecam chrom ogranicza napady na słodkie .
'napady na słodkie '
![]()
brzmi prawie jak choroba ;]
najlepiej gaś głód najpierw czymś normalnym tj. wartościowym a nie słodyczami ;p a na podjadanie warzywa i owoce (mi pomagały jabłka na mały wieczorny głód;))
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Kęty
- Liczba postów: 5171
16 grudnia 2012, 13:45
no i miliardowy temat z tego cyklu...
mam dla ciebie idealną radę, skończ z przesiadywaniem po szkole na V. a zamiast tego idź ćwiczyć... wiadome że jak ma się zajęcia i obowiązki to jest trudniej ale są tu mamy z 2 dzieci które opiekują się nimi, pracują, ogarniają cały dom i nie biadolą że się nie da tylko sukcesywnie chudną.... nie potrzeba ci żadnych cud tabletek po prostu przestań sobie robić wymówki mówiąc że się nie da i weź się za siebie