Temat: dzień przerwy w diecie???

chcę pozbyć się ok.8 kg (2 już za mną)

od ok.1.11 zmieniłam dietę i zaczęłam się ruszać

zazwyczaj jem ok.1300kcal i ćwiczę spalając z 200kcal (moje dzienne zapotrzebowanie to 1800kcal - wiem mało, ale tyle wychodzi)

i jeśli co kilka dni, (raz na 2 tygodnie) zrobię sobie dzień 1800kcal (jedząc zgodznie z zasadami zdrowego odż.) 

będzie to miało jakiś wpływ na chudnięcie?? np. czy możliwe jest aby powodowało to chwilowe zastoje itp? a może będzie z tego jakiś korzystny wpływ??


dzisiaj był ten grzeszny dzień i  np. zjadłam:

1/2 torebki brązowego ryżu

grahamkę z makrelą

4 małe mandarynki

pierś z kurczaka + 1/2 łyż. oleju rzepakowego

paczka suszonych bananów (tu jest właśnie ten grzech) ok. 630 kcal

będzie jeszcze kolacja (ok.150kcal) serek wiejski albo jakiś chudy twaróg

RAZEM ok:1700kcal

zamierzam  ćwiczyć:

1) 60 min hula hop

2) 20 min skakanka

3) 45 min skakanka





Może to mieć co najwyżej pozytywny wpływ na chudnięcie, śmiało mozesz tak robić :)
nie tylko czipsy sa Twoim jedynym grzechem...lecz najgorszymi grzechami sa batony, czekolady i wafelki. mowilas, ze dzis mialas dzien rozpusty...ale postaraj sie (o ile moge Ci dobrze doradzic i nie nie obrazic) do Wigilii odpuscic z wszystkimi slodczami etc.

to co jeszcze jest tym grzechem?? bo nie rozumiem?

tak ogólnie to nie jem wgl. słodyczy. Żadnych czekolad, batonów itp.

Autorko, spróbuj może mieć te grzeszki trochę mniejsze? 630 kcal, które są w zasadzie bezwartościowe, to naprawdę dużo. Nie lepiej zjeść banana, pół czekolady i pomarańczę (można z tego zrobić gorąca czekoladę z pomarańczą/bananem) mniam. I zrowiej i mniej kcal. Bo co do samego zjedzenia 1800 kcal, to nie mam zarzutów, ale do tych czipsów, to juz tak

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.