14 listopada 2012, 22:56
Hej wszystkim odchudzajacym i znajacm sie na diecie !
Pisze ponieważ od 3 tygodni sie odchudzam i coś robię złe bo waga spadła ledwo o 0,3 kg.
Zaznacze ze już schudlam 2 lata temu ok 49 kg ale waga nadal jest za wysoka i chce schudnąć jeszcze.
Kiedyś wazylam 117 kg ,obecnie 74 kg ,mam 172cm wzrostu i 20 lat. Mimo ze juz sporo zrzucilam bardz chciałabym zgubić jeszcze z 10 kg ale naprawdę nie moge, powiedzcie czemu ! ?;(
Na śniadanie jem przeważnie coś na mleku (kaszke manna itd), na obiad 1/4 piersi z kurczaka i jakieś warzywa abo tortille, na kolacje sałatkę jarzyowa albo jogurt. Po drodze zawsze zjem jakiś owoc, albo mała paczuszke platkow fitness. Pije wodę, nie jem weglowodanow, nie smaze, używam tylko oliwy,nie jem slodyczy, Dodatkowo chodzę 3 razy na siłownię i dodatkowo na personalny trening z trenerem. Efektów nie ma żadnych.
Dodam ze mam stwierdzona insulinoopornosc, ale sie lecze ( 3x glucophage, od którego tez powinnam chudnąc).
Niewiem co robić , wcześniej chudlam jak sie odzywialam w ten sposób a teraz ...nic... ;(
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
15 listopada 2012, 09:57
Jestem w podobnej sytuacji. Kilka lat temu schudłam schudłam trochę, a teraz ćwiczę, katuje się a waga stoi!!
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3688
15 listopada 2012, 10:15
ewe.pla napisał(a):
Enieledam84 napisał(a):
ewe.pla napisał(a):
Koleżanka ma rację-zmniejsz ilość węglowodanów na rzecz białek i warzyw. Jogurty są ok, ale niesłodzone i bez tłuszczu. Jak masz jeść węglowodany to tylko złożone (przy insulinooporności) np. brązowy ryż, makaron, kaszę mannę wywal, płatki raczej też, bo są słodzone i wcale nie takie zdrowe. Mleko też O% max 1,5%.
nabiał bez tłuszczu jest ok? masakra
Przeczytaj sobie pierwszą lepszą książkę o dietach przy insulinooporności to zrozumiesz.
Edytowany przez Enieledam84 15 listopada 2012, 10:15
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Antyle Holenderskie
- Liczba postów: 1916
15 listopada 2012, 11:07
Wydaje mi się, że zdecydowanie za mało jesz. A swoja droga to bardzo dziwne, że tyle schudłaś, a teraz nic. Może wtedy się źle odchudzałaś i organizm sie teraz zbuntował?
- Dołączył: 2011-08-19
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2274
15 listopada 2012, 11:36
Sturbuck napisał(a):
jak to nie jesz weglowodanow?platki "fitness",kasza manna na mleku to produkty insulinogenne,stymulujace wzrosty i spadki cukru we krwi1/4 piersi? Zjedz conajmniej polowęzacznij jesc zdrowiej to leki będą niepotrzebne-ryby,jaja,wiecej warzyw zwlaszcza surowych,więcej TLLUSZCZU(olej kokosowy,orzechy,awokado,ryby tluste),calkowicie pozbac sie cukru z dietyjogurt naturalny-co to za kolacja?tortille do obiadu pewnie kupne-z mąki pszennej i masy niepotrzebnych dodatkow-daj to miejsce kasze,ziemniaki,ryz brązowy jak na taka wage i aktywnosc jesz ZA MAŁO
kurde, miałam nadzieje, że jest emotikona klaszczących rąk - niestety nie ma jej i sami musicie sobie wyobrazić jak klaszczę dla tej pani! Gdybym sama miała skomentować ten post właśnie tak bym to ujęła.
.... no może dodałabym więcej polskich znaków ;)
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
15 listopada 2012, 13:23
dziabonczek napisał(a):
Nie jem weglowodanow w dużych ilościach, odstawilam ziemniaki,makaron i ryż bo bardzo po nich skacze mi cukier i insulina. Odstawienie calkowite jest niemożliwe, to oczywiste. Jem 1/4 piersi bo nie przepadam za miasem. Wole wziąć do tego podwójna dawkę szpinaku lub warzyw żeby sie najesc. Jogurt na kolacje oczywiście z czymś. Z musli albo z jablkiem. Nie uważam by było to małp,nie chodzę glodna, jem 1700kcal dziennie ma luzie Waga stoi i nadal wygladam jak potwór,
Węglowodany jesz w całkiem sporych ilościach... Rano kaszę mannę, która w zależności od ilości, jest jednak dosyć tucząca, na obiad tę tortillę, w międzyczasie jakieś płatki, a na kolację znowu muesli. Ta kolacja jest chyba najgorsza. Powinnaś zamiast tego jogurtu z muesli, czy jabłkiem zjeść np. sałatkę z serka wiejskiego lekkiego, pomidora, cebulki i oliwek, albo tuńczyka z ogórkiem kiszonym, czy serek wiejski z odrobiną łososia wędzonego i z warzywami. Jajka też są dobre. Mimo że nie lubisz.
A jaki jesz jogurt? Naturalny? I czy nie skacze Ci cukier po jabłku? Wszak jabłko to całkiem słuszna porcja cukrów... A jeśli jeszcze jogurt jest owocowy...
Edytowany przez LadyJo 15 listopada 2012, 13:26
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1839
15 listopada 2012, 13:31
może dołącz zdrowe oliwy, np sałatke i oliwe z siemienia lnianego
więcej protein, np serek wiejski i ryby
15 listopada 2012, 13:39
ewe.pla napisał(a):
Koleżanka ma rację-zmniejsz ilość węglowodanów na rzecz białek i warzyw. Jogurty są ok, ale niesłodzone i bez tłuszczu. Jak masz jeść węglowodany to tylko złożone (przy insulinooporności) np. brązowy ryż, makaron, kaszę mannę wywal, płatki raczej też, bo są słodzone i wcale nie takie zdrowe. Mleko też O% max 1,5%.
Dokładnie przy insulinoopornosci kasza manna jest niewskazana podobnie jak jogurty ,wiem ze mojej mamie po jogurcie nawet odtluszczonym insulina idzie w górę ze hej. Zza to warzywa w każdej ilosci jedz ,kaszę gryczana, ciemne makarony, ciemny ryż niektóre owoce np. Czerwone grapefruty, czeresnie . Zobacz na indeks glikemiczny i jedz to co ma niski wskaźnik wtedy cukier nie skacze i schudniesz :) powodzenia
Edytowany przez Beata19699 15 listopada 2012, 13:55
15 listopada 2012, 14:33
W Twoim przypadku mleko na śniadanie nie jest wskazane, bo powoduje szybki wzrost stężenia glukozy we krwi.
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 30
15 listopada 2012, 14:50
1700 kcal to bardzo dużo jesli się odchudzasz. Jogurty możesz jeść z musli ale naturalne tych słodzonych nie jedz bo mają dużo cukrów i tłuszczy. Jedz dużo warzyw nie jedz dużo owoców (no chyba że jabłka czy grejpfuty) bo one także mają dużo cukrów. Ja schudłam już prawie 4 kilo w 3 tygodnie jem prawie codziennie ziemniaki ale same jako frytki:) jem warzywa na patelnie, kurczaka. Jogurt nat. z musli ale ja kupuje otreby nie jakieś tam fitness bo one mają kupe kalorii a otręby to sam błonnik, który wspomaga trawienie:) Ja kaszy i ryżu nie jadam bo uważam, ze maja dużo kcal. Jadam max 1200 kcal dziennie i nie chodzę głodna. No i oczywiście jadam zupy na kostce robione, albo zupki kremy są zapychające i pyszne:) Powodzonka Ci życzę!!!!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 1257
15 listopada 2012, 14:52
Zamiast kaszy manny zjedz na śniadanie płatki owsiane lub kaszę jaglaną.
A po za tym jesz za mało białka , dorzuć kawałek 1/2 kostki twarogu półtłustego i jakąś rybę(pół makreli wędzonej).