- Dołączył: 2012-10-20
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 59
21 października 2012, 10:37
Mam duży problem.
O ile w dzień się pilnuję i głodna nie chodzę(5 posiłków) to w nocy a dokładniej po 22 zaraz przed snem zaczyna mi w brzuchu burczeć i czuję głód jakbym w ogóle nie jadła :x
Nawet nie nazwę tego podjadaniem...
Próbowałam zapychać się wodą, herbatkami zwykłymi i ziołami(uwielbiam zioła), próbowałam owoc zjeść czy też jogurt naturalny ale pomagało na chwilę i w efekcie budziłam się o jeszcze późniejszej godzinie znowu głodna.
Przez 7 lat prowadziłam życie nocne, od niedawna jestem bezrobotna a co za tym idzie kładę się spać w godzinach w których największy ruch miałam w pracy. Wiem, że mój organizm jest tak ustawiony aby jeść w porach nocnych(przerwa w pracy) ale kurcze chciałabym już żyć normalnie. Gdy już udaje mi się ustawić wszystko tak jak być powinno to wystarczy jeden wyskok(np. impreza całonocna) i wszystko wraca na poprzednie tory.
Nocne jedzenie nie służy mi w ogóle(samopoczucie gorsze o wadze nie wspominając) :(
Jak sobie poradzić z tym?
P.S. Kolację jadam o 19, czasem o 20 gdy mam zamiar iść spać później(po 23)
Edytowany przez LadyLullaby 21 października 2012, 10:38
- Dołączył: 2012-08-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1634
21 października 2012, 10:41
Nie chodzi o to, że w nocy masz nie jeść, jeśli np. zaczynasz dzień o 16 a kładziesz się spać o 3 w nocy. Po prostu posiłki powinny być w regularnych porach. Jedz maximum 3 a minimum nawet pół godziny PRZED SNEM kolację, może być białkowa, to dłużej Cię zasyci. Jogurt to nie białko ;) Białko to np. jaja, mięso. Im później masz zjeść kolację (np. pół h przed snem), tym lżejsza powinna być.
Edytowany przez soll. 21 października 2012, 10:43
- Dołączył: 2012-10-20
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 59
21 października 2012, 10:44
No właśnie problem w tym że dzień zaczynam o 9 a chodzę spać dokładnie o 22:30 i w momencie gdy mam iść spać to mój żołądek zamienia się w potwora :P
Chciałabym spać a nie jeść i kłaść się od razu po tym :(
Kolacje jem normalne ale w momencie głodu to próbuję jakoś żołądek oszukać...czymkolwiek. Ale się nie da :(
- Dołączył: 2012-08-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1634
21 października 2012, 10:46
Jesteś na diecie? Odchudzasz się?
- Dołączył: 2012-10-20
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 59
21 października 2012, 10:48
Staram się zdrowo odżywiać tak jak zawsze. W sumie to nic nie zmieniłam poza lekkim zmniejszeniem porcji(ale też wprowadzam to stopniowo) i wprowadzeniem większej ilości warzyw, no i ćwiczeniami.
Wcześniej jadłam w nocy ale to było uzasadnione, od pewnego czasu tryb życia jak napisałam mi się zmienił.
Edytowany przez LadyLullaby 21 października 2012, 10:49
- Dołączył: 2012-08-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1634
21 października 2012, 10:52
Bardzo prawdopodobnym powodem Twojego objadania może być to, że jesz za mało w ciągu dnia, masz zbyt restrykcyjną dietę.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
21 października 2012, 10:53
co jesz na kolacje ? ja potrafie zjesc nawet na godzine przed snem - serek homogenizowany z kakao i slodzikiem , nie jestem glodna , mieszcze sie w kalorycznosci i nie ma to absolutnie zadnych konsekwencji jesli chodzi o spadek wagi
- Dołączył: 2012-10-20
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 59
21 października 2012, 11:03
Soll na pewno nie jem za mało, nie mam również restrykcyjnej diety, a w niektórych momentach czuję się wręcz przepełniona.
Artosis na kolację głównie jadam sałatki, nie lubię przed snem kanapek.
A skład przykładowej sałatki(akurat wczorajszej): rucola, sałata lodowa, kawałki kurczaka ugotowanego na parze, pomidor, rzodkiewka, szczypiorek i sos winegret z mniejszą ilością oliwy(nie lubię gdy jest taki tłusty jak standardowy)
Cały czas myślałam, że to moje nocne objadanie się jest wywołane właśnie przez przyzwyczajenie do innego trybu życia niż teraz prowadzę :x
Edytowany przez LadyLullaby 21 października 2012, 11:04
21 października 2012, 11:07
A co jesz nocą? Może masz za mało tego składnika w dzień i rzucasz się na niego w nocy?
- Dołączył: 2012-10-20
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 59
21 października 2012, 11:11
Hmmm... w nocy mam ZAWSZE ochotę na kanapki :x
Obojętne z czym byleby to były kanapki i bardzo często też korniszony hahaha