15 września 2012, 21:39
Mam problem. Wcześniej bardzo intensywnie ćwiczylam ( brzuszki, skakanka, cardio, bieganie, ćwiczenia siłowe).. ,ale teraz gdy pracuje 8 godzin dziennie w markecie ( jestem, co prawda w ciągłym ruchu) ,ale też sporo jem.. Na ćwiczenia już wtedy nie mam siły, bo jestem zmęczona.. Czuję się okropnie.. mam poczucie winy, że nie ćwiczę z dnia na dzień czuje sie coraz bardziej zaniedbana.. Macie jakieś rady? :( Jak to pogodzić wszystko?
- Dołączył: 2010-03-21
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 475
15 września 2012, 21:43
możesz więcej się w weekendy ruszać jeśli masz wtedy więcej czasu
- Dołączył: 2010-12-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1083
15 września 2012, 22:16
Może odmów sobie kilka kaloryczniejszych rzeczy, no i przecież w sklepie jesteś w ruchu, może to nie siłownia, ale to też coś :).
- Dołączył: 2012-06-25
- Miasto: Longford
- Liczba postów: 642
26 września 2012, 22:59
witaj wklubie, ja tez zapierdzielam w sklepie 8godzin dziennie ale mimo wszystko jak wracam to cwicze ale w domu bo nie mam sily wychodzic nigdzie juz a tymbardziej teraz jak zimno i dni krotsze.. ja przed robota jem dobre sniadanie zwykle brazowy chlebek z czyms na co mam ochote kawe pije nie odmawiam sobie potrzebuje rozbudzenia... pozniej jem kiedy mam przerwe godzinna , albo kanapka i owoc lub jogurt albo jakas saltka jarzynowa albo jade do domu i cos jem w domu , po robovoe bez owijania w bawelne staram sie jesc obiady ale nie zawwsze to wychodzi bo po prostu nie mam sily i czasu stac i gotowac wiec z reguly albo mleko z platkami albo kanapki albo jajecznica no i cwicze 30 minut dvd Natalie'sCassidy work out :))) no i nie jedz 3godz przed spaniem a wogole to wejdz sobie na google i wpisz 100 WORKOUT powodzenia