20 sierpnia 2012, 18:48
Póki co waga się waha ale nie aż tak znacząco żeby ją zamieszczać na pasku w każdym razie jest postęp od ostatniego paska;)
Mam jednak jakiegoś doła bo dziś się mierzyłam i z bioder nic mi nie spadło(albo zle mierzę) a z talii tak...
jak ja nienawidzę być "gruszką"
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 7753
20 sierpnia 2012, 18:50
Edytowany przez delax 28 grudnia 2018, 09:49
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
20 sierpnia 2012, 18:51
No i co my mamy na to poradzić?
20 sierpnia 2012, 18:54
też bym nie chciała być gruszką, to obrzydliwe
20 sierpnia 2012, 18:54
dobra na własną rękę będę się odchudzac bo tu i tak wszyscy mają mnie w nosie-po co?
porazki tak czy nie-więc moją porażką jest że biodra nie spadają
- Dołączył: 2012-08-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1634
20 sierpnia 2012, 18:58
No ale nie napisałaś na forum żadnego konkretnego problemu, na który mogłybyśmy coś zaradzić, więc na co liczysz, że co napiszemy?
20 sierpnia 2012, 18:59
Od takich wyznan masz pamietnik i wtedy nie bedziesz sama. A tu na forum co mamy na pisac? Nie ma pytaniia wiec po co post?
20 sierpnia 2012, 19:00
nie powinnas sie obrazac, mamy Ci plastyka dobrego polecic? to nie nasza wina ze biodra Ci nie chudna...;/
20 sierpnia 2012, 19:04
a jak jest 10 tematów wieczorem ,, zjadłam pół lodówki" to nikt się nie czepia by to pisać w pamiętniku ;)
Też jestem gruchą i czasem to lubię, a czasem nie. Z jednej strony sexy kształty, ale z drugiej nie wiem jak wielką bym musiała mieć niedowagę by zanikły mi bryczesy i żebym miała chudziutkie nogi. To chyba niewykonalne ;)