Temat: powody Waszego odchudzania ?

Co Was skusiło, zmobilizowało czy zmusiło do odchudzania ? 

Jaka była najprzykrzejsza rzecz jaką usłyszeliście od innych na temat swojej tuszy ?

Dla mnie przykrą sytuacją było np to: kiedy wyjechałam na wakacje za granicę gdzie pracowali wtedy moi rodzice, gdyż nie widzieliśmy się przez kilka miesięcy, rodzice gdy mnie zobaczyli byli po prostu zszokowani jak wyglądam. Zaczęli mówic jaka jestem gruba, żebym się tak nie obżerała bo to nie jest zdrowe. Wyliczali mi to co jem, ja sie tylko denerwowałam. Także szefowa moich rodziców jak się później dowiedziałam powiedziała im, że chyba za dużo pięniędzy nam wysyłali, bo jestem za grubaa... ;D na szczęscie jest już za mną ponad 10 kg ;D
Ja nie jestem gruba, należę do tych ,,w normie", więc żadnych przykrych rzeczy na temat mojej wagi nie słyszę. A motywuje mnie do odchudzania to, że mnóstwo dziewczyn z mojego środowiska, które są szczuplejsze ode mnie, pragną zgubić kilka kilo.. Ale przede wszystkim to, że nie mogę zakładać obcisłych bluzek, bo mam za duży ,,bencel". 
Już się nie odchudzam ale kiedyś zrzuciłam dziesięć kilo... bez powodu. Nigdy nie usłyszałam żadnego złego komentarza bo zawsze miałam wagę w normie, po prostu miałam troszkę za dużo tu i ówdzie. Przytyłam w ciągu pół roku a wcześniej całe życie byłam malutką chudziną i bardzo źle się czułam z tymi dodatkowymi kilogramami. Wzięłam się za siebie i... tak poszło.
Ja też należę do tych w normie, zawsze należałam.

Teraz sporo przytyłam i chcę wrócić do poprzedniej wagi, bo czułam się w niej lepiej.
taa kolega powiedział innemu koledze "ty ale ona jest gruba! przytyła"


ja chudłam ogólnie dla same siebie, by czuć się lepiej z samą sobą.
Może i jestem w normie, ale zmusiło mnie to , że moje znajome nie akceptują figur normalnych dziewczyn... Zawsze było cos nie tak ; masz wystajacy brzuch, grube uda. gdy ubierałam obcisła spódnicę to zamiast ,,oo śliczna spódniczka" słyszałam ,,jakie ty masz grube nogi" ... Nawet koledzy ciagle powatarzali, ze brzuszek mi wystaje... Dlatego postanowiłam z mojej figury gruszki zrobić delikatną gruszeczkę. ;p 
W moim przypadku wiele było takich sytuacji. W ciągu roku przytyłam 20kg więc tym bardziej szokowałam spotkanych znajomych, z którymi nie widziałam się dłuższy czas. Zgryźliwe komentarze, śmiechy, patrzenie z politowaniem jest na porządku dziennym i od rodziny i znajomych. Co gorsza ludzie z nowej klasy, którzy na samym początku (15 kilogramow temu) mnie polubili teraz zaczeli się odwracać. Takie zachowanie boli. Dlatego pragnę schudnąć i nigdy nie wrócić do dzisiejszego stanu!
lepiej wyglądam jak jestem szczupła, zwłaszcza, że jestem niska. chcę się czuć lżej ze sobą:D

sandrusiaaX napisał(a):

Może i jestem w normie, ale zmusiło mnie to , że moje znajome nie akceptują figur normalnych dziewczyn... Zawsze było cos nie tak ; masz wystajacy brzuch, grube uda. gdy ubierałam obcisła spódnicę to zamiast ,,oo śliczna spódniczka" słyszałam ,,jakie ty masz grube nogi" ... Nawet koledzy ciagle powatarzali, ze brzuszek mi wystaje... Dlatego postanowiłam z mojej figury gruszki zrobić delikatną gruszeczkę. ;p 


Naprawdę aż takie znaczenie ma dla Ciebie, co myślą o Tobie inni? Ja rozumiem gdybyś miała serio nadwagę i znajomi tymi komentarzami chcieliby Ci pomóc w mobilizacji - dla zdrowia, a nie dla urody...
Dziwne...
tylko i wyłącznie dla dobrego samopoczucia :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.