Temat: chce mi się płakać;(

jestem beznadziejna;( wiem, że wielu dziewczynom zdarza sie jeść bez opamiętania, ale ile można?! do wczoraj wszystko cacy, duzo sportu i ladne zywienie sie, a dzisiaj na sniadanie 2 bulki z tlstym serem i wedlina, ketchupem i musztarda, potem pol szklanki maslanki owocowej i pol zwyklej z platkami owsianymi i wiorkami kokosowymi, na obiad 3 kawalki kurczaka z warzywami- jedyne rozsadne danie, potem znowu maslanka, ok. 1,5 szklanki ale uuz z rodzynkami, znowu platkami,  tym owsianymi i otrebami, i kolejna bulka- ale dla dobicia do wedliny, sera i ketchupu dodalam majonezu;( i lyzeczka dzemu............
+ ZERO ruchu.. od rana mam nerwa i tak w;lasnie wyglada moj p****** dzien ;( az mnie boli zoladek.. okrpnosc:(
Już nie przesadzaj. Nie ma żadnej tragedii. Chociaż ten majonez mogłaś sobie odpuścić ;)
Takie niedietetyczne dni są czasem dobre, jeśli nie za często. Podkręcisz metabolizm i dodasz sobie sił na kolejne dni diety.
u mnie zdecydowanie za czesto..:( wrecz w kratke, co dwa dni..
Jeden dzień i ty już płaczesz weź sie opamiętaj przecież nie przytyjesz w ciągu jednego dnia nawet 1kg!! Ważne że sport jest.
no wlasnie sportu nie ma.. dzis caly dien chodze i jem.. jedyne, co ruszam, to palce na klawiaturze, bo mam takiwgo dola:(
mogłoby być gorzej- uwierz ;>
po prostu się ogarnij i zacznij od nowa, lepszej rady nie ma.
Nawet mi sie tego czytac nie chcialo, to juz sie robi to zalosne
o to ty.. nie przezywaj jutro też jest dzien
Własnie zastanawiam się jakie jest Twoje żywienie na diecie skoro uważasz, że to jest dużo i ten napad "obżarstwa" myśle,że z tego wynika pewnie za mało jesz i organizm się domaga

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.