- Dołączył: 2009-08-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 98
20 października 2009, 23:51
Witam, Zaczynam mieć problem z ważeniem, bo nie potrafię rozpocząć dnia jeśli się nie zważę. Nie robię tego przy moim mężu, rodzicach, bo pomyślą że jestem psychiczna, bo chęć schudnięcia stała się moją obsesją. A waga stoi w miejscu lub czasem nawet pokazuje więcej.Czy ja mam już problem? czy to normalne?
- Dołączył: 2009-10-17
- Miasto: Grudziądz
- Liczba postów: 595
20 października 2009, 23:58
ja też czesto właze na wage :) ale dzisiaj powiedziałam sobie STOP i zwaze sie dopiero w niedziele:)))
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
21 października 2009, 00:04
ja sie zaraz ide zwazyc, rano tez it keeps me motivated :D
21 października 2009, 00:19
a ja nie :) raz na tydzień w piątek chyba że @ to wtedy po 2 tygodniach :d aż tak ciekawska nie jestem :D
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
21 października 2009, 00:39
ja tam boję się ważyć. wejście na wagę raz w tygodniu to ból.
21 października 2009, 00:52
ja tez codziennie a nie powinno sie tak...
21 października 2009, 05:57
Ja ważę się codziennie a nawet dwa razy dziennie już od ponad roku .
Uważam że to nic strasznego
21 października 2009, 07:04
Ja tam wchodzę na wagę nawet 2 razy ale nie dlatego żeby zobaczyć czy coś ubyło tylko czy coś przybyło:D Jak już wejdę i zejdę to później zaczynam ją kąpać i leci niezła wiązanka pozostali domownicy mają niezły ubaw;) A tak ogólnie to czasami nawet zapominam przez tydzień na nią wejść:D
21 października 2009, 07:27
Owszem, jesteś uzależniona i każdy kto czuje przymus częstego ważenia, również kilka razy w ciągu dnia, też jest uzależniony :) Ja też bywam okresowo od tego uzależniona - powiedziałam sobie stop w momencie, gdy zaczęłam się ważyć nie dość, że codziennie rano, to jeszcze wieczorem i w ciągu dnia. Daje radę odzwyczaić się trochę :)
21 października 2009, 07:49
Ja ważę się codziennie rano i czasami wieczorem.
Pozwala mi to trzymać moją wagę w ryzach:)
Bo jak np. dziś jest wtorek a ja ważę się w piątki to czemu nie zjeść tego batonika? Przecież do piątku go spale... Itp. itd...
Wole wiedzieć czy przesadziłam z jedzonkiem danego dnia czy nie.