Temat: Nie mam już siły...

 Ogólnie trzymam się diety . Wcześniej codziennie biegałam teraz zamiast tego jeżdżę dwa razy dziennie po 20 km rowerem . Za każdym razem przejeżdżam te trasy w ok godzinę i stąd moje zdziwienie kiedy weszłam na wagę a tam dwa kilo więcej. Nie ogarniam wszystko mnie boli , kg. i tak lecą w górę. Przez to wszystko mam ochotę usiąść i płakać....
mięsnie rosną :)
Mierz się a nie waż 
nie martw się, tłuszczyk pewnie zamienia się w mięśnie. Za jakiś czas sprawdź wymiary :)
Pasek wagi
masa mięśniowa się buduje... ze spokojem!
a jesli nie rosną to puchną, przez to, że nie są przyzwyczajone do takiego wysiku, trochę to potrwa, ale wrócą do swojej objętości i waga spadnie :)
Pasek wagi
też mi się wydaje że rosną Ci ale mięśnie więc nie ma co płakać tylko odstawić wagę a zabrać się za pomiary , jak ćwiczyłam to tak robilam - zeszyt i wpisywałam co tydzień pomiary :)

dariak1987 napisał(a):

a jesli nie rosną to puchną, przez to, że nie są przyzwyczajone do takiego wysiku, trochę to potrwa, ale wrócą do swojej objętości i waga spadnie :)


podpisuję sie pod postem koleżanki obiema łapkami
Pasek wagi
nie ma co patrzeć na kg.. ja najlepsze efekty jak schudłam widziałam po starych spodniach i takie efekty najbardziej cieszą :)
Dziewczyny mają rację - nie przejmuj się tym! Sama pamiętam swoje zdziwienie - miesiąc niemal codziennego biegania a waga wcale nie spadła, za to w lustrze było już widać różnicę.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.