Temat: moja ostatnia szansa

Boze dziewczyny pomozcie ,postanowilam sobie ,ze ostatni raz biore sie odchudzanie naprawde brak silnej woli jakos nie moge sobie z tym poradzic.....
przechodzę przez to samo....
Pasek wagi
skoro tak naprawdę  nie chcesz schudnac to się za odchudzanie nie bierz. jak rzeczywiście zapragniesz byhć szczuplejsza to silna wola znajdzie się sama
zamiast siedzieć i się żalić, to idź poćwicz... albo od razu to rzuć! bo odchudzanie się bez silnej woli to tak jakby pić wódkę na kacu rezultatów dobrych to nie przyniesie

beatrx święte słowa!!

do odchudzania trzeba ,,dojrzeć ,,  ...niestety odchudzanie to nie jest coś łatwego...a przykładem są miliony kobiet na świecie które z tym walczą...a wiele z nich masz tu na vitaliji ...poszukaj sobie jakiegoś dobrego pamiętnika..tak aby cię zmotywował..:))
Do odchudzania trzeba dojrzeć, to stwierdzenie popieram. Ja wiele razy sobie mówiłam, że "biorę się za siebie" i gówno z tego wychodziło. Teraz faktycznie spięłam pośladki i daję radę. Nikt Cie do odchudzania nie zmusi, sama musisz tego CHCIEĆ. Nie możesz tylko chcieć być chudą, musisz chcieć dążyć do tego wszystkimi sposobami (czytaj dieta, cwiczenia). Przejrzyj sobie pamiętniki dziewczyn tutaj, to może dostaniesz motywacyjnego kopa, widząc że niektóre schudły już po 30kg i wciąż walczą.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.