- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 maja 2012, 08:04
Mam wielki problem ze schudnięciem.
Kiedyś, 3 lata temu stosowałam dietę 1000 kcal, na której schudłam ładnie do 60 kg. Potem rzuciłam się na jedzenie, bo mój wygłodzony organizm nie dawał rady i szybko dobiłam do 75 kg. Teraz chciałabym schudnąć, ale w zdrowy sposób, czyli sport i dieta, ale jak się okazało, nie jest to takie łatwe.
Od miesiące biegam 40-60 minut (6-9 km) 4-5 razy w tygodniu, po za tym dużo chodzę. Stosuję dietę około 1600 kcal i nie chudnę. Moja waga stoi w miejscu od 3 miesięcy. Mam 168 cm wzrostu i obecnie ważę jakieś 69 - 67 kg, w okresie od listopada do stycznia zeszłam z 75 kg do wagi obecnej nie jedząc kolacji (wiem, że to niezbyt rozsądne).
Obecnie jem 5 posiłków dziennie, na śniadanie owsianka z bananem, II śniadanie to bułka grahamkka z polędwicą/serkiem wiejskim i warzywami. Na obiad bardzo różnie, ziemniaki z kefirem i surówką, tortilla własnej roboty z bardzo dużą ilością warzyw, makaron z sosem warzywnym itp. Na kolację jem zazwyczaj serek wiejski z bananem, kanapkę i ew. jakiś owoc. Czasami w ramach podwieczorku zjem jakiegoś jednego batonika, czy loda (niestety, uzależnienie od słodyczy robi swoje). Codziennie wypijam 1,5 litra wody.
28 maja 2012, 08:12
Edytowany przez MamaMychy 28 maja 2012, 08:13
28 maja 2012, 08:17
28 maja 2012, 08:26
28 maja 2012, 08:27
28 maja 2012, 08:43
Mam wielki problem ze schudnięciem.Kiedyś, 3 lata temu stosowałam dietę 1000 kcal, na której schudłam ładnie do 60 kg. Potem rzuciłam się na jedzenie, bo mój wygłodzony organizm nie dawał rady i szybko dobiłam do 75 kg. Teraz chciałabym schudnąć, ale w zdrowy sposób, czyli sport i dieta, ale jak się okazało, nie jest to takie łatwe.Od miesiące biegam 40-60 minut (6-9 km) 4-5 razy w tygodniu, po za tym dużo chodzę. Stosuję dietę około 1600 kcal i nie chudnę. Moja waga stoi w miejscu od 3 miesięcy. Mam 168 cm wzrostu i obecnie ważę jakieś 69 - 67 kg, w okresie od listopada do stycznia zeszłam z 75 kg do wagi obecnej nie jedząc kolacji (wiem, że to niezbyt rozsądne). Obecnie jem 5 posiłków dziennie, na śniadanie owsianka z bananem, II śniadanie to bułka grahamkka z polędwicą/serkiem wiejskim i warzywami. Na obiad bardzo różnie, ziemniaki z kefirem i surówką, tortilla własnej roboty z bardzo dużą ilością warzyw, makaron z sosem warzywnym itp. Na kolację jem zazwyczaj serek wiejski z bananem, kanapkę i ew. jakiś owoc. Czasami w ramach podwieczorku zjem jakiegoś jednego batonika, czy loda (niestety, uzależnienie od słodyczy robi swoje). Codziennie wypijam 1,5 litra wody.Co może być przyczyną nie chudnięcia?
28 maja 2012, 09:09
28 maja 2012, 10:58
Cm nie spadają, gdyby spadały to bym się w ogóle nie przejmowała wagą :(
Kolację jem zazwyczaj koło 19-20 ale chodzę spać 22-23.
Nie piję żadnych słodkich napoi, alkoholu, nie jem między posiłkami, w ogóle nigdy nie jem fast-foodów, czasami jak pisałam zdarzy mi się zjeść batonika czy coś słodkiego.
Co zabawniejsze, niedawno pojechałam do koleżanki, rano w domu zjadłam normalne śniadanie, a potem pizza, dwa kawałki tortu, dużo arbuza, kieliszek wina (czyli praktycznie same węglowodany)- i po powrocie na wadze pół kilo miej, teraz wróciło i dalej sobie radośnie stoi...
Węglowodanów może faktycznie dużo (czasami wychodzi jakieś 250 g na dobę, powinnam jeść 210-220)
Edytowany przez Czekoladazkarmelem 28 maja 2012, 11:00
29 maja 2012, 06:53