Temat: Organizm, a przyjmowane kalorie.

Witam Was serdecznie :)

Każdy z nas bez diety i przy określonych warunkach pracy ma jakiś zakres spożywania dziennie kalorii.
Ja chodzę do szkoły. Ale rano zawsze ćwiczę. Mam nadwagę, ale prawidłowo powinnam jeść ok 2000 kcal.
Mam 162, ważę no, prawie 75 kg.

Jem bardzo dużo warzyw i owoców. Ewentualnie rano jem kromkę, lub dwie chleba razowego z polędwicą drobiową, oczywiście bez masła; żeby mieć energię na ćwiczenia i czasami basen, czy rower.

Problem jest w tym, że jak tak przez 3 dni liczyłam ile jem kcal, wyszło mi że TYLKO 400!!
A nie czuję głodu, nie potrzebuję więcej jeść.
Chciałabym przejść na taką 1000 kcal. Bo to jednak i tak o połowę mniej niż powinnam, a wiem, ze nie będę chodziła na niej głodna.
Ćwiczę:
8 minut leg i ćwiczenia na brzuch:

Powinnam chudnąć teoretycznie, tak?

A nie widzę zmian :(
Potrzebuję jakiejś motywacji.
No i boję się że mój organizm przyzwyczaił sie do tych 400 kcal, a nie chcę utyć jak wejdę na 1000 :(
Żeby schudnąć trzeba jeść. Proste i banalne. Tak, dzietą 400 kcal rozwalasz sobie metabolizm.
głodówka. no i mało ćwiczysz. samo modelowanie, nie ma żadnych ćwiczeń na spalanie.
Czytajcie ze zrozumieniem, proszę :(

Napiszę jeszcze raz:

Nie głodzę się i wyraźnie to napisałam. Mój organizm nie potrzebuje więcej.
Poza tym sama widzę, że jest nie tak i chcę to zmienić.
Podkreśliłam też, wiem, że 400 TO STRASZNIE MAŁO, i reaguję teraz na to, tak?
Wiem, ze skutkiem tego może być rozwalenie metabolizmu.
Jak mam to zmienić? Jak jeść więcej, żebym nie przytyła, bo to prawie 3 razy mniej niż na normalnej diecie.

Przy modelowaniu, tkanka tłuszczowa na odpowiednich partii, tu brzuch i uda maleje. Tylko u mnie coś mało
Ale okej :) Rozumiem, ze więcej aerobów. Mam steper, może być? Rower i basen? Tak po półtorej godziny
jesz za mało, organizm potrzebuje określonej liczby kalorii i wartości odżywczych, żeby każda jego część mogła prawidłowo działać. więc nie mów, że mu więcej nie trzeba.
poza tym, przywykł do tego, że więcej nie dostanie, więc magazynuje to co ma, żeby jakoś pracować. nie dziw się, ze nie chudniesz.
no i po trzecie - te ćwiczenia nie są na spalanie, tylko na modelowanie ciała.
Brzmi to wyjatkowo beznadziejne. Wygoogluj sobie piramide zywieniowa i poczytaj, a potem uloz sensowna diete.
Czyli natychmiastowo od teraz mam przejść na normalną dietę? 1200 kcal i będzie okej?
I oczywiście ćwiczenia
jedzenie wiekszej ilości kalorii nie oznacza przytycie,no chyba zebys sie obzerała bez opamietania, dziewczyny dobrze ci mówia
zacznij normalnie jeść i ćwiczyć. zobaczysz efekty będą.
okej :)
dzięki wielkie :)

miłego dnia życzę :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.