- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
14 marca 2012, 09:06
1. Regularne ćwiczenia ok. 1,5h 5 dni w tygodniu co już ma miejsce
2. Nie jeść po 17 co też ma już miejsce
3. Pić dużo wody nad czym pracuję
4. odpowiednie odżywianie: nie mam żadnej diety, staram się tylko kontrolaować to co jem
a) nie jeść chleba, ziemniaków etc. - udaje się
b) nie jeść pieprz@nych słodyczy!!! - nie udaje się ( ile dałaby za zastrzyk hamujący apetyt na te małe potwory)
c) nie pić alkoholu - obecnie co sobotę jakieś piwko wypiję do filmu ale chce z tego zrezygnować...
Chciałabym schudnąc z 70 kg do 55kg. Mam 168 cm wzrostu.
Może ktoś wie ile mniej więcej czasu może mi to zająć biorąc pod uwagę, że to nie pierwszy raz kiedy się odchudzam?
Ile czasu mi to zajmie? Proszę o ocenę...zakładając, że rzucę słodyczę.
- Dołączył: 2010-10-31
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 511
14 marca 2012, 09:09
Chodzisz spać o dwudziestej?
- Dołączył: 2011-09-30
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 461
14 marca 2012, 09:10
zdrowo się odżywiając i ćwicząc możesz liczyć od 0,5 do 1 kg na tydzień :)
14 marca 2012, 09:11
Chodzisz o 20 spać? Bo jeśli tak to rzeczywiście niejedzenie po 17 jest rozsądne, w innym przypadku radziłabym po prostu nie jeść na 3 h przed snem:) Mamy podobny wzrost, mnie zrealizowanie tego celu zajęłoby pewnie z 5 miesięcy:D I nie traktuj słodyczy jako wroga publicznego, włącz sobie do diety np raz na tydzień, dwa jakieś szaleństwo. Nie będzie już zakazanym owocem :)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
14 marca 2012, 09:14
3-4 miesiace. ale bardziej się ku 3 skłaniam, jeśli będziesz wszystkiego przestrzegała
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 5531
14 marca 2012, 09:23
2 punkty bym wywaliła:) co to 17 nowa magiczna godzina niejedzenia? jesli już faktycznie wcześnie chcesz jeść to 18-19 a nie 17:D
i chleb oraz ziemniaki? a co ona w czymś przeszkadzają na diecie? wiadomo wszystko z rosądnych ilościach ale są zdrowe wiec śmieało jedz 2 kanapki czy 2 ziemniaki :)
jeśli zdrowo chcesz schudnąć to myśle że około 4 miesiące ci to zajmie:D ja w tyle własnie zgubiłam swoje jakieś 13 kg:)
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
14 marca 2012, 09:23
Mamy ten sam wzrost i cel :) ja w tej chwili waże 67 ale zaczynałam też od 70.. mam podobne zasady w odchudzaniu i schudłam 3kg przez miesiąc i dalej nic... może dlatego, że trochę nagrzeszyłam..;/ ostatnio dużo czytałam, że aby schudnąć trzeba często jeść więc jak wstaję o 5 to będę jeść tak: 7.00 10.00 13.00 16.00 i 19.00 chodzę spać o 22. śniadanie i obiad sycące a reszta posiłków raczej małe lub lekkie, ważne aby przestrzegać tego czasu:) musi nam się udać do wakacji kochana!
- Dołączył: 2012-01-01
- Miasto: Rokitki
- Liczba postów: 5624
14 marca 2012, 10:23
Jedz wszytko w mniejszych ilościach.. z chleba nie rezygnuj tak samo jak z ziemniaków a jesli tak cholernie kochasz słodycze to też nie rezygnuj z nich bo po paru dniach diety rzucisz się właśnie na te rzeczy bo organizm będzie sie domagał.;0 Na poczatek spróbuj sobie jeść np co dwa dni batonika czy coś słodkiego:)) nawet gdy zjesz kostkę czekolady dziennie to na pewno nie zaszkodzi to twojej diecie;)
- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
14 marca 2012, 12:42
Wsataję 4:30, ok 45 minut spędzam rano w domu i wychodzę z domu aby na 6:30 dojechać do pracy (8h pracy). Wychodzę jest 14:30 i na 16:00 jestem w domu. Chodzę spać ok.21:00. Godzina 16:00- 17:00 to ostatni dzwonek na zjedzenie czegokolwiek bo potem ide na siłownie na ok. 2 h ( zapewniam, że nie mdleje ani nic wtym stylu, mam dobrą kondycję bo ćwiczę już dosyć długo ale z przerwami :)) wracam jest ok. 19. Kompię się, pokręcę troszkę i idę spać.
Jedzenie jest tragedią. Tak ja w pracy jestem w stanie je kontrolować, to już po nie mam na to czasu...nie chcę jeść w pociągu gdzie wszyscy się patrzą na Ciebie. Nie lubię tego.
Nie boję się wypalenia. Ćwiczę dosyć długo a zaczęłam nie dlatego by schudnąć...miałam problem z dobiegnięciem na autobus:)
Edytowany przez ellq84 14 marca 2012, 12:46
- Dołączył: 2012-03-06
- Miasto:
- Liczba postów: 80
14 marca 2012, 17:19
Podobno najzdrowiej jest ćwiczyć nie więcej niż godzinę dziennie. Przetrenowanie też źle wpływa. Poza tym potwierdzam - robienie sobie RAZ w tygodniu wyjątku jest kapitalnym pomysłem. Naprawdę. Tylko jeśli wtedy masz ochotę na pizzę, to nie jedz jej obok obiadu, tylko zamiast. To niby oczywiste, ale jednak ważne.