Temat: Nie potrafię odłożyć słodyczy

Od roku próbuję zmienić nawyki - bezskutecznie. Oczywiście, udaje się. Na tydzień, dwa. później zawsze z powrotem jem tak, jak wcześniej. Najgorzej jest ze słodyczami - uwielbiam je, nie umiem się powstrzymać...
Jak sobie z tym poradziłyście? Zastępujecie czymś ulubione smakolyki?

Hej dziewczyny! Slodycze to moj najgorszy koszmar.. 2 tyg temu zaczelam diete + cwiczenia i oczywiscie wczoraj naszla mnie taka ochota na czekolade,ze potrafilam zwlec sie z cieplutkiej kanapy, ubrac sie i pognac do sklepu po 2 tabliczki mlecznej i paczke ciastek -a wszystko po to by rozlozyc sie z zapasami przed tv i poczuc sie 'szczesliwa' przez jakies 10 min :( Jak jakis przsmak zaprzatnie moja glowe nie potrafie myslec o niczym innym tylko o tym by go zjesc:( Dlatego szukalam dzis wsparcia w internecie i trafilam na Was. Potrzebuje miec kogos, kto w chwili zalamania wybije mi z glowy nocne wycieczki po smakolyki.. Trzymam kciuki i wierze ze wspolnie nam sie uda!

Pasek wagi
Witam. Jeśli nie potraficie zrezygnować ze słodkości to...nie rezygnujcie tylko ograniczcie i traktujcie raczej jak nagrodę za wysiłek i efekty niż jako "pocieszyciela w smutku". Ja pozwalam sobie dziennie na kosteczkę czekolady albo dwa cukierki, ale coraz częściej zastępuję je marchewka jabłkiem, czy ciasteczkami zbożowymi. Dzięki temu że codziennie ma swoje "słodkości" nie mam wilczych napadów i nie myślę tylko tym, żeby zajeść niepowodzenia. Polecam wam w internecie stronę programu Jem i chudnę, bardzo wiele przepisów na słodki, ale nietuczący deserek lub na zamienniki. Trzymam kciuki. 
Pasek wagi
:) witaj , widzę że nie jestem sama :) Proponuję zaopatrzyć się w duuuuuzo gumy do żucia i cukierków miętowych bez cukru. Mam je zawsze na wierzchu i jeśli tylko najdzie mnie ochota na słodycze  sięgam po gumę w różnych smakach :)
Mnie pomaga , może i Tobie również  pomoże ZostaćChuda :) Zawsze to jakiś zamiennik no i mniej kaloryczny.
Pasek wagi
przedewszystkim nie ma co popadać w paranoje;P czasami małe grzechy nie sa takie złe;P
tez kocham słodycze :( na razie z nimi walcze...
Pasek wagi
Słodycze, bułeczki, torciki, babeczki, wafelki i żelki, wszystko co słodkie !
jak wam idzie dziewczyny ??? Ja już tydzień bez słodyczy i przestało mnie ciągnąć:):):) jeszcze troche i będą mogły nie istnieć ;P
Pasek wagi
U mnie dzisiaj mija 21 dzień bez słodyczy. A jeszcze 3 tygodnie temu nie wyobrażałam sobie dnia bez dwóch Twixów, chipsów solonych, czekolady. Ale po tym jak w tłusty czwartek zjadłam pięć pączków stwierdziłam, że koniec i idę na dietę bo jak tak dalej pójdzie to dobiję do 100!! Jak sobie radzę bez słodyczy? Wydaje mi się, że najważniejsze jest wytrzymać przez kilka pierwszych dni, a potem już jakoś samo leci. Kupiłam sobie też batoniki zbożowe, które mają tylko 80 kalorii i w ostateczności jak mam ogromną ochotę to je zjadam. Moim sprawdzonym sposobem na nie kupowanie słodyczy jest nie trzymanie pieniędzy w portfelu tylko wszystko na karcie. Dzięki temu w drodze na uczelnię nie zatrzymuję się po słodkości, w trakcie zajęć nie wędruję do bufetu po słodką bułkę. Idąc do sklepu robię sobie dokładną listę co chcę kupić, a już w nim będąc omijam szerokim łukiem regały ze słodyczami.

karolina19802 napisał(a):

HippieGirl14 napisał(a):

no ja niestety nadal wole zamiast obiadu i kolacji zjeść czekoladę, chociaż wiem, że to tragedia...
Robie dokładnie tak samo:(
Ja niestety tez:(
Zgadzam się z Tobą :) Najważniejsze to pierwsze dni .. później mija ochota. Na mnie działa jeszcze ta świadomość , że jeśli się z kuszę na słodycze.. to cały wysiłek legnie w gruzach, co za tym idzie cel !!!
Myśl że te 5 sek przyjemności podczas jedzenia np. czekoladki kosztować bedzie mnie dodatkowe ćwiczenia i wysiłek również sprawia że nie mam na nią ochoty.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.