- Dołączył: 2011-12-17
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 168
23 lutego 2012, 12:49
więc tak, ostatnio zauważyłam że chłopcy inaczej traktują inne dziewczyny niż mnie. czuję się jakby odrzucona. ostatnio spotkała mnie dość przykra sytuacja w związku z tym, ale nie chciałabym się tu rozpisywać. pytanie czy też czasem macie wrażenie że inni nie traktują was jako dziewczyny/kobiety..?
nie wiem co mam o tym myśleć w ogóle, ale nie ukrywam że było mi przykro.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Pieczara
- Liczba postów: 1763
7 marca 2012, 12:52
trauma napisał(a):
Nie dzierżę tylko jak dziewczyna jest szczupła, ładna a powiedzmy jest gruszką i ma szersze uda (chciałabym być gruszką) i kolesie komentują tylko mankamenty jej figury, nie zdając sobie sprawy jak sami się prezentują :p
O to, to...
Bez względu na to, czy miałam nadwagę, czy też nie, to moja figura (konkretnie kręgiel, bo mam większe piersi niż przeciętna gruszka i mniej zaakcentowaną talię) zawsze była niepożądana. Mój dobry kolega będąc pod wpływem alkoholu wyznał mi szczerze, że byłabym fajna babka, gdyby nie moja szeroka pupa i uda...
Powodzenia też praktycznie nigdy nie miałam, chociaż może to bardziej kwestia wzrostu i urody, ale typ figury na pewno mi nie pomagał...
Edytowany przez BlushyBunny 7 marca 2012, 12:54
11 marca 2012, 14:27
od zawsze wiadomo, że szczupłe dziewczyny mają lepiej w życiu. są lubiane, chłopcy za nimi latają. ale wydaje mi się, że ważne to co w środku. może byc piękna, długonoga, ale w głowie niestety pusto .. -.-'
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
12 marca 2012, 13:50
Z grubymi dziewczynami jest jak z Murzynami,
zaraz się zacznie nagonka na mnie, ale musicie to jakos znieść, kazdy ma prawo sie wypowiedziec.
Nikt nie jest gruby od powietrza, cena za obrzeranie sie, czyli dostarczanie wiecej kalorii niz organizm potrzebuje sa nadprogramowe kilogramy. Najpierw sie opycha chipsami i bułami w kazdej budce z fastfoodami, a potem jest płacz: nikt mnie nie chce, nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi, czuje sie odrzucona... I atak na szczupłych ludzi! I wymyslanie, ze inni to maja dobre geny, a ja mam cukrzyce, sra ta ta ta, wieczne biadolenie i atak,
i do tematu, kolejne biadolenie! Sa amatorzy wałeczków, mam od groma znajomych, gdzie jedno albo drugie jest przy tuszy i to jakiej!!! i samotników, wychudzonych wieszaków