22 stycznia 2012, 16:25
Dieta, ale nie drakońska, wszytko z umiarem. Mięsko, owoce, warzywa...zupki, serki, jogurty... kilometry przepłynięte na basenie i te wybiegane na orbitreku.... litry potu wylane...a wskazówka ani drgnie, centymetr też się nie kurczy. Czy to tak jest, że na razie się "puchnie" od wysiłku a potem dopiero zacznie spadać czy zaczął się może sezon na wieloryby ??? Czy jestem może nieodchudzalna ;) bo brak postępów nie motywuje :(
- Dołączył: 2012-01-21
- Miasto: Karlino
- Liczba postów: 519
22 stycznia 2012, 16:27
spokojnie też tak miałam, już się załamałam bo po miesiącu waga była taka sama, tak naprawdę zaczeło spadać po 2 miesiącach i to szybko:) a zaczynałam tak jak Ty od 85, więc cierpliwości:)
22 stycznia 2012, 16:30
cierpliwość chyba nie jest moją cnotą :) ale dzięki liczę, że się nie mylisz :)
- Dołączył: 2011-10-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 155
22 stycznia 2012, 16:37
A pijesz ok 2-3l dziennie płynów?
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
22 stycznia 2012, 16:40
a ile to niby trwa? trzeba zmiejszys jedzenie bo widac jest go za dużo
22 stycznia 2012, 16:43
pije, z butelką się nie rozstaje :) woda herbatki owocowe
no od początku roku, a wysiłek na siłowni jakoś od 9.01; za dużo, przy takich wysiłkach??? jak człowiek trenuje musi dostarczać energii a nie głodować
Edytowany przez Ketonal 22 stycznia 2012, 16:43
- Dołączył: 2012-01-21
- Miasto: Karlino
- Liczba postów: 519
22 stycznia 2012, 16:50
dokładnie głodówka tylko spowolni metabolizm, wiem z autopsji:) zaczełam więcej jeść i szybciej chudłam
- Dołączył: 2012-01-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12
24 stycznia 2012, 16:51
Moim zdaniem, organizm musi się dostosować do nowego stylu odżywiania i wysiłku fizycznego. Nie wiem jak było z Tobą wcześniej, ale wbrew pozorom takie zmiany to szok dla organizmu, który nie bardzo lubi zmiany :)
Czekaj cierpliwie, a jak nic się nie zmieni w ciągu 2 tygodni, to skonsultuj ilość spożywanych kalorii z dietetykiem. Może rzeczywiście jesz nieodpowiednie ilości w stosunku do aktywności fizycznej.
Powodzenia!
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 107
24 stycznia 2012, 21:30
Ja też tak mam....to mnie zniechęca ale trzeba cierpliwie czekac na efekt i się nie poddawac! Szybko się tyje,chudnie powoli. A chciałoby się widziec efekty ciężkiej pracy i tylu wyrzeczeń!Cierpliwości!