- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
21 stycznia 2012, 16:24
wiadomo jest takie coś jak ośrodek sytości w końcu człowiek się najada
ale ja np nigdy nie czuje najedzenia . mogłabym jeść i jeść.
już nie wiem może ja go nie mam . dziś zrobiłam naleśniki . zjadłam 9 z
dżemem , bym zjadła więcej ale już nie było popiłam 2 szklankami wody i i
nadal jestem głodna . mój dzień dziś to
śnaidanie - serek homogenizowany z bułką i 4 jabłka i 2 gruszki
wypiłam 1 litr multiwitaminy i wody mineralnej
2 śn - serek 7 zbóż duży z bułką
potem 250 g płatków na sucho popijałam kakaem
jajecznica z 3 jajek ze szczypiorem i kiełbasą + ketchup
i 9 naleśników z dzemem przed chwilą NA RAZ
Dziś sobota to nie ma u mnie porządnego obiadu no ale ja nie wiem czemu bym ciągle jadla
w środku czuje niby pełność ale ciągle mam na coś ochotę ...
jak mówię o tym dla tata lub kogoś z rodziny to mówią tylko
- jedz na dobre ci to wyjdzie
ale nawet ja po mięsie z ziemniakami sie nie najadam
pamiętamjak byłam raz na gyrosie z makaronem jakimś i 3 surówkami ZJADŁAM WSZYSTKO
co mój tato połowe zostawił przejedzony a ja bym jeszcze mogła jeść
NO ALE ILE MOŻNA JEŚĆ i się nie najadać !!!!!!
może zrobić jakieś badania
ale jakie NA CO??
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 359
21 stycznia 2012, 16:29
Twój żołądek jest rozciągnięty, i dlatego jesteś wstanie tyle pochłonąć. Wystarczyłby pewnie tydzień jedzenia małych porcji, aby się ustabilizować. Po takim tygodniu nie zjadłabyś tak samo dużo, jak dawniej, gdyż czułabyś nasycenie.
21 stycznia 2012, 16:30
hmm....a nie czujesz się niedobrze gdy aż tak się objesz?
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13311
21 stycznia 2012, 16:31
Jakoś Twoja waga nie wskazuje, żeby Ci to obżarstwo w tłuszcz wchodziło. Chyba masz szybką przemianę materii. Może masz rozciągnięty żołądek? Receptory sytości w żołądku znajdują się na jego górze, czyli jak jest już pełny to dopiero są pobudzanie i do mózgu idzie sygnał o najedzeniu się. Nie wiem czy to można sprawdzić.
21 stycznia 2012, 16:33
zresztą , o czym my mówimy, zobaczyłam w pamiętniku twoją akutalną wagę we wpisie ...Szkoda gadać...
Ty masz wielką niedowagę !!! Do tego nabawiłaś się ogromnych zaburzeń odżywiania. Nie wiem czy kiedykolwiek z tego wyjdziesz, z takim podejściem...
Edytowany przez 092f91ba90dcb18a137d75532ecaa44b 21 stycznia 2012, 16:34
- Dołączył: 2012-01-19
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 502
21 stycznia 2012, 16:38
Badania na robaki.. poważnie
21 stycznia 2012, 16:37
"Wyróżniamy trzy typy zaburzeń łaknienia: łaknienie wzmożone, zmniejszone i spaczone." masz, google i lets go
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
21 stycznia 2012, 16:38
frilayla07 napisał(a):
zresztą , o czym my mówimy, zobaczyłam w pamiętniku twoją akutalną wagę we wpisie ...Szkoda gadać... Ty masz wielką niedowagę !!! Do tego nabawiłaś się ogromnych zaburzeń odżywiania. Nie wiem czy kiedykolwiek z tego wyjdziesz, z takim podejściem...
Dokładnie, to była aanorektyczka takze dziewczyna na prawde ma problem ;(
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
21 stycznia 2012, 16:39
a może zab.odżywiania?wtedy nijak się ma sytość do jedzenia jako czynności kompensującej
21 stycznia 2012, 16:49
Wyniszczyłaś organizm anoreksją, teraz masz kompulsy, bo organizm walczy o odżywienie. Nawpier.dalasz się a potem założę się że rzygasz i tak w kółko. Błędne koło.