3 stycznia 2012, 16:53
Chciałabym schudnąc ale poprostu mam wrazenie ze jestem uzalezniona od objadania się. Zaczełam moja diete dzisiaj: nie jakąs drastyczną to mialo być zwyczajne MŻ plus ruch no i co? wrocilam ze szkoly to zjadlam: miske zupy pomidorowej, 3 kromki chleba z maslem i dzemem, miske platkow ze mlekiem, miseczke makaronu ze smietaną i dzemem, 3 pierniczki i dwa plasterki szynki..........
co mam robic?? jak z tym walczyc??
3 stycznia 2012, 17:21
też z tym walczę..
zaopatrz sie w jabłka, marchewki - postanów że jak już musisz jeść to tylko to :) z czasem będzie coraz łatwiej :) nauczysz się kontrolować :)
nie jedz przy komputerze czy TV, nie jedz w towarzystwie. Jedz na spokojnie i delektuj się tym co jesz. Jedząc spokojnie i delektując się nie dasz rady zjeść więcej, bo jak już organizm ma dość to już tak fajnie nie smakuje wszystko ;)
3 stycznia 2012, 19:12
limit kalorii ustal a nie 'jem jak najmniej' bo jak bedziesz sie glodzila w dzien to wieczorem nadrobisz oczywiste;] przejdz na 1500 jedz porzadne śniadanie, II śniadanie później obiad to i bliżej wieczora nie będziesz głodna
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
5 stycznia 2012, 20:20
no wlasnie ja tak mama że w szkole moge jeśc małoale po jak siedze w domu co sekunde bym coś jadła
- Dołączył: 2012-01-07
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 642
7 stycznia 2012, 17:57
Z tą wodą to prawda. Przynajmniej na mnie to działa. I staraj się tak rozplanować posiłki by wracając do domu nie czułaś wilczego głodu.
- Dołączył: 2011-11-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 887
7 stycznia 2012, 18:22
A ja sobie nisko nad lodówką powiesiłam jo-jo. Młody zbaraniał , ale jak mi tak dynda nad głową to od razu lodóweczkę zamykam !![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley14.gif)
- Dołączył: 2011-11-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 887
7 stycznia 2012, 18:34
Myślę, że najtrudniej jest zrzucić pierwsze kilogramy. Jak to Ci się uda to żal Ci będzie to stracić i będziesz się bardziej pilnować! Ja schudłam na głodówce i teraz będę walczyć z jojo o każdy gram:) Dobrowolnie nie oddam! Chlipię właśnie lurkę z warzyw i smakuje mi jak nigdy :) To smak sukcesu
7 stycznia 2012, 18:39
musisz popracować nad silną wolą i ustalić sobie cele do których będziesz dążyć
dodatkowo wynagradzaj sobie każdy kg którego się pozbędziesz a to cię napewno zmotywuje . :)