1 listopada 2011, 07:58
Co mam zrobić jak jesć przez cały dzień a może nic nie jeść
-4kosteczki czekolady
-jedno ciastko zbożowe
-śniadanie 3 małe kanapki grahama z miodem i dżemem
- Dołączył: 2009-07-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5273
1 listopada 2011, 12:58
aż żal czytać takie posty
1 listopada 2011, 13:27
> Czyli waga nie podskoczy?
Zależy. Jak jest na sprężynach, to może skakać.
- Dołączył: 2010-08-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 901
1 listopada 2011, 13:35
Mnie tam to rozbawiło od rana :D
Koleżanko, kompuls jest objawem choroby, naprawdę chcesz na siłę robić z siebie chorą? Obyś nigdy nie miała prawdziwego kompulsu. Ja na szczęście nigdy nie miałam, ale czytam wystarczająco dużo żeby wiedzieć jak on wygląda...
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto:
- Liczba postów: 2093
1 listopada 2011, 13:39
Ty to nazywasz kompulsem? Dobre sobie.
- Dołączył: 2011-07-05
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 41
1 listopada 2011, 14:28
to nie jest kompuls ja nie mogę ,takie kompulsy to chyba każdy by chciał mieć , nie przejmuj się i jedz normalnie nic się nie stanie;)
1 listopada 2011, 14:41
> taaa...to Ty chyba nie wiesz, co to kompuls :]nie
> obrażaj tych, którzy naprawdę mają z tym problem,
> na przykład mnie.jakbym miała takie "kompulsy" to
> cieszyłabym się z tego, kim jestem.
dokładnie.
1 listopada 2011, 15:13
a nawet osoby, które się tutaj wypowiadają to też nie mają pojęcia co to jest kompuls.
czekolada, paczka ciastek, jeszcze jedna czekolada i chipsy to też NIE jest kompuls tylko zwykłe obżarstwo..
osoba która cierpi na kompulsy tworzy jakieś niewyobrażalne połączenia typu nutella z kotletami schabowymi, chleb z pasztetem i dżemem i wiele innych.. w takiej chwili mózg tej osoby nie pracuje.. po prostu łapie i pakuje do buzi to co ma pod ręką, a nie słodycze! dziwne, że te wszystkie które twierdzą ze mają kompulsy siegaja akurat wlasnie po slodycze..
1 listopada 2011, 15:18
Bo to jest tak,kiedy czlowiek odmawia sobie skrajnie wyszystkiego,co przeklęte "bo tuczące"
w imię szeroko pojętego dietowania. 1000kcal max, zero cukru,banana, pieczywa,kasz,ziemniaka-bo wszystko tuczy! I
absolutnie żadnego cukierka i mleko jedynie 0.05%.
Mija kilka dni i osoba jest padnięta, prawie zdycha i jest osłabiona
więc rzuca się i pakuje do gęby co w rękę wpadnie.
Dlatego zanim zdecydujemy się na dietę powinnismy poczytać o zdrowym odzywianiu i na podstawie tej wiedzy
budowac swoja dietę bo inaczej to to szystko jest o kant doopy rozbić i zaczyna sie błędne koło-głoduję-chudnę-objadam się-tyję.
Gdy człowiek dowie się ,że jego orgaznim potrzebuje i tego mleka 3.2% po to,aby witaminy rozpuszczalne w tłuszczach organizm bylw stanie przyswoić ,jak rownież tej nieszczęsnej czekolady czy kakao dla magnezu i banana dla potasu to zrozumie,że lepiej czasem jest nawet kosztem tych 200kcal dziennie wiecej odchudzac sie mądrzej a nie 1000kcal w głupi sposób.
Edytowany przez BigBaba1 1 listopada 2011, 15:25