20 września 2011, 13:03
Spokojnie, od jednego razu nie przytyjesz. A na pewno nie za dużo :P Maksimum pół kilo (chociaż wątpię, żebyś w jeden dzień miała realnie odłożyć tyle tkanki tłuszczowej), a to przecież na spokojnie możesz spalić w dwa, trzy dni. Najważniejsze to nie wpadać w panikę, nie karać się, nie głodzić, nie robić wyrzutów. Wybierz się za to na długi spacer albo przejażdżkę rowerem, pobiegaj, potańcz, poruszaj się.
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Krzywiec
- Liczba postów: 367
20 września 2011, 13:08
pracuję dorywczo jako opiekunka i przy okazji sprzątam więc trochę spalę a do sprzątania duuużo jest
głowa do góry i odstawić przynajmniej na tydzień słodycze
20 września 2011, 13:09
Potrafię więcej zjeść niestety ehh... więc się nie przejmuj! Poćwicz może dziś więcej!
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Krzywiec
- Liczba postów: 367
20 września 2011, 13:11
do końca dnia nic nie zjem to może będzie ok tylko jutro taki wypchany brzuszek będzie aż zmierzę spodnie czy w nie wejdę
20 września 2011, 13:11
> a ile brzuszków mam zrobić mniej więcej chyba
> sobie ręce zwiąże żeby nie tykać słodyczy
Muszę też spróbować tego sposobu ;)
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 500
20 września 2011, 13:33
ja jak się tak najem, że aż później mam wyrzuty to od razu wskakuję na rower i pedałuję :) pewnie i tak w ten sposób nie spalam tego co pochłonęłam, ale zawsze coś :) no i oczywiście mocne postanowienie poprawy, aby błędów nie popełniać :)
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 786
20 września 2011, 13:33
Ptasie mleczko za jednym razem? Dla mnie nie problem :P Nie kuś :P A jutro? zjedz lekkie, małe posiłki, broń boże nie głódź się...