- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 września 2011, 15:26
Dziś rano po raz pierwszy sama przed sobą i ze łzami w oczach przyznałam się, że jestem bulimiczką.
Tak .. ta wesoła dziewczyna bez problemów... ta która nie załamuje się z byle powodu, ta która w oczach koleżanek jest najlepszym doradcą i to do niej przychodzi się wyżalić i wygadać bo to ona zawsze wysłucha i pomoże.
A jednak ta dziewczyna ma jeden problem ... o którym nikomu nigdy nie powiedziała. I może to głupie, że piszę o tym właśnie tutaj, ale chyba liczę na to, że to pierwszy krok do wyjścia z ukrycia i jakiejś zmiany.
Chcę schudnąć parę kilogramów - liczę co zjadłam, kiedy, o jakiej godzinie, trzymam się diety bo chcę wyglądać ladniej, ćwiczę . i prawie wszystko byłoby wporządku - bo odżywiam się racjonalnie i zdrowo tak jak założyłam sobie na początku diety.
Ale właśnie ... "prawie"
Są chwile kiedy sięgam po dodatkową kanapkę, ciastko, czekoladę i jeszcze jedno i kolejne ... itd. Wyrzuty sumienia kierują mnie do łazienki i dalej to już wiadomo ...
Kiedyś myślałam, że skoro to się zdarza raz na jakiś czas to jestem w stanie to kontrolować. Ale okłamywałam się, bo to dzieje się bardzo często.
Nie wiem jak zacząć z tym walczyć :(
10 września 2011, 15:51
10 września 2011, 16:31
10 września 2011, 16:39
11 września 2011, 20:31