Temat: wieczorny grill.

Wczoraj późnym wieczorem wydarzyła się niespodziewana wizyta u znajomych w rodzinie. Robili grilla, my mieliśmy wstąpić tylko na chwilę, jednak się przedłużyło,  w związku z czym "załapaliśmy" się na jedzenie. I problem w tym, że była juz 23:30...ja NIE chciałam jeść o tej porze. Grzecznie odmówiłam kilka razy, ale bez skutku. Dla nich powodem nie jedzenia grillowanej wieprzowiny nie jest późna pora ( już nie mówiąc o zdrowiu...czy odchudzaniu ). Wyczułam, że naprawdę poczują się urażeni, a więc, jak wszyscy musiałam zjeść pieczonego ziemniaka ( mniejsze zło ), kaszankę i szaszłyk z karkówki obowiązkowo. Naprawdę sytuacja bez wyjścia, i najgorsze jest to, że już byłam po sycącej kolacji w domu, i wgl nie byłam głodna. Wszystko wbrew sobie. I wiedziałam, że odezwą się problemy. Mianowicie, kiepski sen w nocy i ból żołądka. Zawsze mam takie objawy kładąc się spać przejedzona, a już nie mówiąc o takim ciężkim jedzeniu. Budzę się zła, i z wyrzutami sumienia. Niesamowite, jaki wpływ ma na nas to, co jemy, i o jakiej porze.

Jak sądzicie, mam dzisiaj jeść normalnie ( zołądek mnie do tej pory boli )..? Czy ten wczorajszy wieczór spowoduje przyrost wagi..?

Jedz normalnie. Nie przytyjesz od takiej ilosci jedzenia.
nie spowoduje przyrostu, no coś Ty ;)
na drugi raz, jeżeli chcesz uniknąć takiej sytuacji,  mow, że nie możesz jeść grillowanego z powodu wrażliwych jelit, czy coś
Jedz normalnie, a jeżeli Cię jeszcze boli brzuch, to wybieraj lekkostrawne produkty :)
Pasek wagi
Dokładnie. Jedz normalnie, ale wybierz coś lekkostrawnego, żeby już bardziej brzucha nie obciążać. Nie ma się co przejmować jednym wieczorem, bo skoro dalej trzymasz dietę, to nie odbije się na wadze tak bardzo.
nie martw się

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.