Temat: co robię nie tak????

Kochane...może któraś z Was podpowie co jest ze mną nie tak?
Kilkanaście lat temu schudłam za pomocą diety kopenhaskiej 20 kg. Jaka ja byłam szczęśliwa!!! Efektu jojo brak, wszystko było ok. Zaszłam w ciąże ( przytyłam 17 kg) urodziłam śliczną córeczkę i od tamtej pory tragedia.Od ponad czterech lat walczę z 12 kg nadwagi. Niby jem mało ( po diecie jakoś tak mi zostało). Rano zjem jakiś jogurt lub owoc po pracy kanapka lub obiad. A waga ani drgnie!! Były diety, głodówki, fitness,tabletki, dietetyk. Nic nie pomogło. Moja mama mówi że to jakaś moja wewnętrzna blokada, ale czy istnieje coś takiego?
Może któraś z Was miała podobny problem?
Najgorsze jest to że z pewnej siebie tryskającej energia dziewczyny stałam się straszną jędzą!! Nienawidzę siebie i swojego ciała!!
Kochane liczę na Was..bardzo!! 
Może to hormony albo depresja?  Spróbuj udać się do psychiatry i zrobić badania hormonalne... Bo jeśli dietetyk nie pomógł, to problem musi leżeć gdzie indziej. Wiadomo, że w pewnym wieku odchudzać się ciężko, ale skoro waga bez jakichkolwiek zmian, trzeba szukać problemu w innym miejscu. Proponuję te dwie opcje.
Pasek wagi
Może na jakiś czas wyłącz myślenie tylko o diecie kaloriach itd jedz jak teraz ale nie spinaj się tak że musisz schudnąć ja w swoim czasie też walczyłam z kilogramami po ciąży po 2 latach od porodu dałam siana i troche poszło z lekką dietą teraz już walcze po 5 latach na serio Pozdrawiam :)
W końcu nie musisz schudnąć na już daj sobie czas buziaki :*
Edelweiss
może masz rację że to hormony..od dłuższego czasu depilacja nóg co kilka dni obowiązkowo...Mąż mówi że zrobiłam się okropny nerwus.Potrafię też czasami płakać z byle powodu.. Depresja tez tu pasuje. Ale ile ja się nabłagałam lekarza o skierowanie do dietetyka.A tam co usłyszałam. Taka nadwaga??? Wiele osób chciałoby wyglądać jak Pani. Nikt nie spytał jak ja się czuje w swoim ciele. Zrobili badanie krwi, usg tarczycy i...poszła mi stąd babo bo wszystko jest ok.
Może dlatego ma opory przed psychiatrą? Bo TŻ już mi to sugerował. A może to lek i wstyd? Tylko przed czym...przed poczuciem się lepiej? 
Dziękuje z całego serducha za radę..chyba zbiorę swą tłustą dupkę po poradę :)
kasiek32465
dziękuję za słowa otuchy :) najlepiej pokochać siebie a może kilogramy same uciekną hi,hi 

Ja korzystam z pomocy psychiatry, leczę się na nerwicę lękową. To nie jest wstyd, poza tym nikt nie musi wiedzieć. Tylko to raczej prywatnie, nie mam pojęcia, jak wyglądają wizyty na NFZ. :(  Myślę, że jeśli nie psychiatra, to psycholog- też nic strasznego ani wstydliwego, miałam i taki etap w życiu. :) Warto spróbować, bo gdzieś problem jest, tylko trzeba zlokalizować jego źródło. Poza tym jeśli to problemy z psychiką, nieleczone mogą doprowadzić do poważnej depresji.

Jeśli to hormony, cóż, też musisz to sprawdzić, skoro uważasz, że taka ewentualność też jest. Najlepiej zrobić takie ogólne badania hormonalne- biorą Cię na 3 dni do szpitala i potem wiesz o sobie wszystko. : ) Podobno bardziej "opłaca" się im robić takie trzydniowe niż pojedyncze, ale nie mam pojęcia z czym to się wiąże, wiem, że tak to się odbywa, bo koleżanka niedawno była i jej to pielęgniarka tłumaczyła. Ale nie chcę mówić na pewno, bo nie wiem, popytaj u lekarza.

Jeśli jesteś nerwowa itd., nie ma co męczyć męża, dziecko, na którym to się na pewno odbija, a przede wszystkim siebie. ... Dlatego sugerowałabym psychologa, choćby ze względu na samo samopoczucie, może on Ci pomoże się odblokować. Jeśli to coś, co trzeba leczyć lekami, poleci Ci psychiatrę. W moim wypadku tak to się odbywało. Nie walcz z tym w każdym razie na własną rękę, bo gdyby miało podziałać, to po nadwadze nie byłoby już śladu...

Trzymam za Ciebie mocno kciuki!! :*




Pasek wagi
Racja, to może być kwestia hormonów, problemy z tarczycą itp. Chociaż jakoś trudno mi uwierzyć, że człowiek nie chudnie stosując np. głodówkę, a pisałaś o tym. Nie wiem, jak to możliwe.

Edelweiss,

W jaki sposób można dostać sie na takie badania? Są robione tylko prywatnie czy na NFZ też?Muszę prosić lekarza o skierowanie?

 

Przy tak opornym organizmie, spróbuj diety Dukana. I zbadaj tarczycę! Ja przy neidoczynności też nie potrafiłam zrzucić kilogramów, tabletki mi pomogły
Pasek wagi

Iduszka,

Miałam już USG tarczycy...wyszło wszystko ok.

Generalnie jestem wściekła na lekarzy ponieważ zarówno dietetyk, ginekolog i internista twierdzi że wszystko jest w porzadku.

Proszę o skierowanie na badania to kręcą nosem , ginegolog odsyła do internisty, internista do dietetyka....że niby 12 kg to jest mało, że wygladam ok, że wszystko wróci do normy...Że inni mają większe problemy z nadwagą.. Tak, ale ja nie jestem inni. Ja to ja i jest mi źle...Nie wiem czy mam na dzień dobry nawrzeszczeć na lekarza a potem poprosić o skierowanie??

Kiedyś znałam swój organizm i ciało - wiedziałam że więcej ruchu, chlebek i zmieniaczki w kąt a parę cm tu i ówdzie będzie mniej.

Teraz czuję jak bym mieszkała w nieswoim ciele, którego nie znam i nie rozumiem...

Kochane,

ale mam nadzieję że teraz wszystko się zmieni...muszę kopnąć sie mocno w mój okrągły zadek i do roboty!

Nawet nie wiecie jak fajnie jest jak ktoś w końcu posłucha tego co się ma do powiedzenia, doradzi, podpowie!

Mam nadzieję że niedługo założe nowy wątek, ale w zakładce sukcesy....

Czekam na kolejne podpowiedzi :)

 

 

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.