Temat: Zeżarłam

Było tak pięknie, schudłam 5 kg, ale waga stanęła w miejscu. 

Miesiac nie jadłam słodyczy, a wczoraj mąż miał ochotę ja słodkie i kupił... 

Zeżarłam rozka słony karmel i pół chałwy...

Po chałwie było mi nie dobrze ale ten słony karmel, poezja...

Nie wiem czy zdołam się opanowac, czy dziś nie kupie go znowu....

Nie wiem jak opanować tą pokusę?🤔

Bo dziś waga poszła w górę, cały kg...

🥴

Pasek wagi

gordita2021 napisał(a):

mam poczucie, ze słodycze kładą kres odchudzaniu

tez tak kiedyś myślałam, ale teraz nieklada kresu o ile nie są codziennie. Jeśli uda Ci się odpuścić tego rożka kolejnego dnia to o tamtym nie masz co myśleć.

Czy to nie ty pisałaś, że chcesz przestawić się na picie kawy bez mleka, żeby zaoszczędzić 60 kcal? Jak widać takie ucinanie kalorii gdzie się da i zabranianie przyjemności sprawia, że po czasie rzucasz się na jedzenie.

Nie przytyłaś od wczoraj przez zjedzenie raz słodyczy, nawet jeśli by było tego sporo (bo nie wiemy, jaki to był rożek i jakiej wielkości była ta chałwa), woda, treści jelitowe i masz ten swój kilogram :)

Dzisiaj nie kupuj, jutro też nie i zapomnisz. Ale przede wszystkim nie panikuj! Nie zaprzepaściłaś odchudzania jednym dniem ze słodyczami :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.