- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 czerwca 2022, 12:44
Było tak pięknie, schudłam 5 kg, ale waga stanęła w miejscu.
Miesiac nie jadłam słodyczy, a wczoraj mąż miał ochotę ja słodkie i kupił...
Zeżarłam rozka słony karmel i pół chałwy...
Po chałwie było mi nie dobrze ale ten słony karmel, poezja...
Nie wiem czy zdołam się opanowac, czy dziś nie kupie go znowu....
Nie wiem jak opanować tą pokusę?🤔
Bo dziś waga poszła w górę, cały kg...
🥴
2 czerwca 2022, 12:48
Dieta jest dla ludzi, słodycze możesz wliczyć w bilans tak nie będziesz miała poczucia że z czegoś rezygnujesz. Życie nie powinno polegać na ciągłych ograniczeniach 😉
2 czerwca 2022, 12:53
Jeden rogal nie, ale jak dziś będzie kolejny i jutro znowu, to już tak. Tym bardziej, jeśli mówisz, ze nie potrafisz nad tym panować. Ja proponuje do sklepu się przejść pieszo, bardzo okrężna droga, odechce ci się tego rogala :)
Rożek, nie rogal ;)
Edytowany przez Prosiatko.3 2 czerwca 2022, 12:53
2 czerwca 2022, 12:59
Schudłam 10 kg, a nadal żrę słodycze, chipsy, tylko niecodziennie, balans we wszystkim!
2 czerwca 2022, 13:08
mam poczucie, ze słodycze kładą kres odchudzaniu
Wszystko zależy od Twojego podejścia, jeśli po jednym lodzie masz ochotę zjeść wszystko co jest w lodziarni...no to faktycznie lepiej jak się trzymasz od tego z daleka a tak może nie codziennie a 3 razy w tygodniu pozwól sobie wlicz w bilans i nie miej poczucia że coś tracisz.
2 czerwca 2022, 13:11
ten kilogram to chyba ze stresu Ci przybył że zjadłaś slodkie, wrzuc slodkie raz na tydzień w bilans żeby się potem nie zucać
2 czerwca 2022, 13:19
mam poczucie, ze słodycze kładą kres odchudzaniu
Zależy od siły charakteru. Jeżeli wiesz, że jedno ciastko uruchamia u Ciebie spiralę i zaczyna się etap jedzenia słodyczy dzień w dzień, w sporych ilościach, to lepiej wyeliminuj "zakazane produkty" na stałe. Tak będzie najlepiej.
Ja np. wczoraj miałam ochotę zjeść naprawdę solidną porcję frytek i zapić je colą - fryty owszem, zjadłam ze smakiem, ale colę zastąpiłam wodą z cytryną. Taka mała zmiana, ale jednak trochę mniej kalorii wpadło :)
2 czerwca 2022, 13:25
no teraz mam ochotę zeżreć cała lodówkę słonego karmelu....
chyba muszę się trzymać od tego z daleka...
2 czerwca 2022, 13:30
no teraz mam ochotę zeżreć cała lodówkę słonego karmelu....
chyba muszę się trzymać od tego z daleka...
Jak lubisz, to zapij tę chętkę naturalną maślanką albo kefirem, zrób sobie jajecznicę z warzywami... No i najważniejsze: nie kupuj niczego ze słonym karmelem, aby nie kusiło ;)