Temat: Wsparcie

Hej dziewczyny! 

Szukam kogoś, kto chciałby nawiązać stały kontakt i wspierać się wzajemnie... 

Moje grupy wsparcia są ciche, nikt się nie odzywa, nikt nie daje kopniaków. Niestety wśród znajomych nie mam też na co liczyć bo nikt nie ma problemów z wagą! 😅 

Moja historia : w zeszłym roku udało mi się zrzucić od stycznia do kwietnia/maja 14,5 kg na smacznie dopasowanej. 

Trzymałam wagę beż problemu na normalnym jedzeniu do października. W październiku zamieszkałam razem z narzeczonym i puf, znow ważę 67kg. 

67 kg, bo zaczelam znow dietę tydzień temu i zrzuciłam już 2 kg. 

Chciałabym mieć do kogo się odezwać, ponarzekać ale też wysłuchać! 

Czekam na Was ❤

Pasek wagi

Agniejeska napisał(a):

equsica napisał(a):

Agniejeska napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

Agniejeska napisał(a):

Moge tez dolaczyc? Ja co prawda w teoche innej sytuacji, ale grupa  wsparcia mi sie przyda. Ja w grudniu tego roku pol roku po drugim porodzie stanelam na wadze i 82 kg... Serio w zyciu tyle nie wazylam. Do teraz udalo mi sie schudnac 11 kg. Od 3 tygodni zrobilam przerwe w diecie. I stoje z waga w miejscu. Teraz chce zaczac znowu. Wiec grupa wsparcia mi sie przyda.

A co do mieszkania z facetem ja przed wazylam 61 kg. Jak zamieszkalismy dobilam do 70 pozniej 1 ciaza, 2 i 82 na liczniku. Cos z tym wspolnym mieszkaniem jest?????

Pewnie! Kopniemy Cię ?? 

Gratulacje z tymi 11ma kilogramami!!! Nie przestawaj w takim razie!!! 

Był jakiś konkretny powód dla którego przerwałaś dietę?

Pare. Po pierwsze wg mojego trenera po 10 tygodbiach warto zrobic chwile przerwy z dieta zeby organizm sie nie zaadoptowal i zebym ciagle nie byla na redukcji. Po 2 musialam trochę odpuscic i ogarnac troche rzeczy, bo praktycznie sama wychowuje dwojke dzieci. Maz ciagle w pracy a od rodziny mieszkamy daleko. Znaczy sie nie odpuscilam calkiem. Jem okolo 2tys kcal. Ale srednio robie około 15 tys krokow dziennie. Jem zdrowo,  o tyle ile moge. Bo np. Teraz od 2 dni nie jem wogole produktow pelnoziarnistych, bo wyrwalam dwie osemki i nie jestem w stanie gryz. Nie jem fast foodow, na slodycz pozwalam sobie raz na tydzien. Od 9 zaczynam znowu cwiczyc. Czemu od 9?bo nie lubie zaczynac od poniedzialku. Piatek jest ok. Wtedy początkowa mobilizacja przypada na weekend. Dla mnoe to latwiejsze. A od tego nie moge bo mam tydzien czasu nie cwiczyc po wyrwaniu 8. Az do sciagniecia szwow ktore mam we wtorek. 

A na jakiej diecie planujecie byc? I co cwiczyc? 

 

 

ja na jakiejś diecie ze ścisłym jadłospisem nie planuje być bo mi to nie idzie.. poza tym gotowaniem zajmuje się mój luby. Mam zamiar zawalczyć ujemnym bilansem i ćwiczeniami. Ćwiczę wg rozpiski i wyzan Marty z bloga codziennieFit, mam w planach dołączyc treningi biegowe ale najpierw muszę wrócić do biegania ;P dziś w planach pierwszy bieg po w zasadzie baaaardzo długim czasie. Ale póki co mam małą modernizację mieszkaniami czekam na fachowców a ich ciągle nie ma (za to wczoraj było 11 godzin wiercenia)... a pogoda idealna żeby pobiegac.

Ja podobnie. Mam zamiar byc na 1700 kcal. Na 2 tys stoje w miejscu wiec mam zamiar uciac 300 kcal. I zobaczyc co sie bedzie dzialo. Fajnie masz z tym facetem ktory gotuje. ?. Moj umie, ale zmotywowac go do ugotwania to gorzej. kiedys tez biegalam po 10 km.. Po 1 porodzie wrocilam do tego. Ale juz do formy nie. Biegalam wolniej, przed ogarnialam w godzine kolo 9, 9,5km, po ledwo dawalam rade 8 zrobic. I to z jezorem na wierzchu. Ale teraz fizycznie brak mi czasu. Cwiczyc moge tylko w domu, jak mlodsz spi. ????

Agniejeska zaakceptuj moje zaproszenie to wyślę Ci linka do naszej grupy ❤

Pasek wagi

Agniejeska napisał(a):

equsica napisał(a):

Agniejeska napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

Agniejeska napisał(a):

Moge tez dolaczyc? Ja co prawda w teoche innej sytuacji, ale grupa  wsparcia mi sie przyda. Ja w grudniu tego roku pol roku po drugim porodzie stanelam na wadze i 82 kg... Serio w zyciu tyle nie wazylam. Do teraz udalo mi sie schudnac 11 kg. Od 3 tygodni zrobilam przerwe w diecie. I stoje z waga w miejscu. Teraz chce zaczac znowu. Wiec grupa wsparcia mi sie przyda.

A co do mieszkania z facetem ja przed wazylam 61 kg. Jak zamieszkalismy dobilam do 70 pozniej 1 ciaza, 2 i 82 na liczniku. Cos z tym wspolnym mieszkaniem jest?????

Pewnie! Kopniemy Cię ?? 

Gratulacje z tymi 11ma kilogramami!!! Nie przestawaj w takim razie!!! 

Był jakiś konkretny powód dla którego przerwałaś dietę?

Pare. Po pierwsze wg mojego trenera po 10 tygodbiach warto zrobic chwile przerwy z dieta zeby organizm sie nie zaadoptowal i zebym ciagle nie byla na redukcji. Po 2 musialam trochę odpuscic i ogarnac troche rzeczy, bo praktycznie sama wychowuje dwojke dzieci. Maz ciagle w pracy a od rodziny mieszkamy daleko. Znaczy sie nie odpuscilam calkiem. Jem okolo 2tys kcal. Ale srednio robie około 15 tys krokow dziennie. Jem zdrowo,  o tyle ile moge. Bo np. Teraz od 2 dni nie jem wogole produktow pelnoziarnistych, bo wyrwalam dwie osemki i nie jestem w stanie gryz. Nie jem fast foodow, na slodycz pozwalam sobie raz na tydzien. Od 9 zaczynam znowu cwiczyc. Czemu od 9?bo nie lubie zaczynac od poniedzialku. Piatek jest ok. Wtedy początkowa mobilizacja przypada na weekend. Dla mnoe to latwiejsze. A od tego nie moge bo mam tydzien czasu nie cwiczyc po wyrwaniu 8. Az do sciagniecia szwow ktore mam we wtorek. 

A na jakiej diecie planujecie byc? I co cwiczyc? 

 

 

ja na jakiejś diecie ze ścisłym jadłospisem nie planuje być bo mi to nie idzie.. poza tym gotowaniem zajmuje się mój luby. Mam zamiar zawalczyć ujemnym bilansem i ćwiczeniami. Ćwiczę wg rozpiski i wyzan Marty z bloga codziennieFit, mam w planach dołączyc treningi biegowe ale najpierw muszę wrócić do biegania ;P dziś w planach pierwszy bieg po w zasadzie baaaardzo długim czasie. Ale póki co mam małą modernizację mieszkaniami czekam na fachowców a ich ciągle nie ma (za to wczoraj było 11 godzin wiercenia)... a pogoda idealna żeby pobiegac.

Ja podobnie. Mam zamiar byc na 1700 kcal. Na 2 tys stoje w miejscu wiec mam zamiar uciac 300 kcal. I zobaczyc co sie bedzie dzialo. Fajnie masz z tym facetem ktory gotuje. ?. Moj umie, ale zmotywowac go do ugotwania to gorzej. kiedys tez biegalam po 10 km.. Po 1 porodzie wrocilam do tego. Ale juz do formy nie. Biegalam wolniej, przed ogarnialam w godzine kolo 9, 9,5km, po ledwo dawalam rade 8 zrobic. I to z jezorem na wierzchu. Ale teraz fizycznie brak mi czasu. Cwiczyc moge tylko w domu, jak mlodsz spi. ????

Ćwiczenia w domu nie są zle. Najważniejszy jest ruch 😆 Ćwiczysz z jakąś trenerka online czy masz swoj zestaw?

Pasek wagi

fitloverrr napisał(a):

equsica napisał(a):

Agniejeska napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

Agniejeska napisał(a):

Moge tez dolaczyc? Ja co prawda w teoche innej sytuacji, ale grupa  wsparcia mi sie przyda. Ja w grudniu tego roku pol roku po drugim porodzie stanelam na wadze i 82 kg... Serio w zyciu tyle nie wazylam. Do teraz udalo mi sie schudnac 11 kg. Od 3 tygodni zrobilam przerwe w diecie. I stoje z waga w miejscu. Teraz chce zaczac znowu. Wiec grupa wsparcia mi sie przyda.

A co do mieszkania z facetem ja przed wazylam 61 kg. Jak zamieszkalismy dobilam do 70 pozniej 1 ciaza, 2 i 82 na liczniku. Cos z tym wspolnym mieszkaniem jest?????

Pewnie! Kopniemy Cię ?? 

Gratulacje z tymi 11ma kilogramami!!! Nie przestawaj w takim razie!!! 

Był jakiś konkretny powód dla którego przerwałaś dietę?

Pare. Po pierwsze wg mojego trenera po 10 tygodbiach warto zrobic chwile przerwy z dieta zeby organizm sie nie zaadoptowal i zebym ciagle nie byla na redukcji. Po 2 musialam trochę odpuscic i ogarnac troche rzeczy, bo praktycznie sama wychowuje dwojke dzieci. Maz ciagle w pracy a od rodziny mieszkamy daleko. Znaczy sie nie odpuscilam calkiem. Jem okolo 2tys kcal. Ale srednio robie około 15 tys krokow dziennie. Jem zdrowo,  o tyle ile moge. Bo np. Teraz od 2 dni nie jem wogole produktow pelnoziarnistych, bo wyrwalam dwie osemki i nie jestem w stanie gryz. Nie jem fast foodow, na slodycz pozwalam sobie raz na tydzien. Od 9 zaczynam znowu cwiczyc. Czemu od 9?bo nie lubie zaczynac od poniedzialku. Piatek jest ok. Wtedy początkowa mobilizacja przypada na weekend. Dla mnoe to latwiejsze. A od tego nie moge bo mam tydzien czasu nie cwiczyc po wyrwaniu 8. Az do sciagniecia szwow ktore mam we wtorek. 

A na jakiej diecie planujecie byc? I co cwiczyc? 

 

 

ja na jakiejś diecie ze ścisłym jadłospisem nie planuje być bo mi to nie idzie.. poza tym gotowaniem zajmuje się mój luby. Mam zamiar zawalczyć ujemnym bilansem i ćwiczeniami. Ćwiczę wg rozpiski i wyzan Marty z bloga codziennieFit, mam w planach dołączyc treningi biegowe ale najpierw muszę wrócić do biegania ;P dziś w planach pierwszy bieg po w zasadzie baaaardzo długim czasie. Ale póki co mam małą modernizację mieszkaniami czekam na fachowców a ich ciągle nie ma (za to wczoraj było 11 godzin wiercenia)... a pogoda idealna żeby pobiegac.

Oh w Anglii też! 20 stopni ciepła, aż mnie rwie na bieganie... Ale w piątek z parku wracałam 40 min utykajac na jedną nogę ?? 

Wiem, ze nie ma się czym chwalić ale dla mnie to mega osiągnięcie, że daje rade 8-9 km w godzinę! ??? 

A Ty ile biegasz? Lub jakie masz plany? 

Ooo

Oo tez nie mieszkasz w polsce. Ja aktualnie mieszkam w Berlinie. 

Agniejeska napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

equsica napisał(a):

Agniejeska napisał(a):

fitloverrr napisał(a):

Agniejeska napisał(a):

Moge tez dolaczyc? Ja co prawda w teoche innej sytuacji, ale grupa  wsparcia mi sie przyda. Ja w grudniu tego roku pol roku po drugim porodzie stanelam na wadze i 82 kg... Serio w zyciu tyle nie wazylam. Do teraz udalo mi sie schudnac 11 kg. Od 3 tygodni zrobilam przerwe w diecie. I stoje z waga w miejscu. Teraz chce zaczac znowu. Wiec grupa wsparcia mi sie przyda.

A co do mieszkania z facetem ja przed wazylam 61 kg. Jak zamieszkalismy dobilam do 70 pozniej 1 ciaza, 2 i 82 na liczniku. Cos z tym wspolnym mieszkaniem jest?????

Pewnie! Kopniemy Cię ?? 

Gratulacje z tymi 11ma kilogramami!!! Nie przestawaj w takim razie!!! 

Był jakiś konkretny powód dla którego przerwałaś dietę?

Pare. Po pierwsze wg mojego trenera po 10 tygodbiach warto zrobic chwile przerwy z dieta zeby organizm sie nie zaadoptowal i zebym ciagle nie byla na redukcji. Po 2 musialam trochę odpuscic i ogarnac troche rzeczy, bo praktycznie sama wychowuje dwojke dzieci. Maz ciagle w pracy a od rodziny mieszkamy daleko. Znaczy sie nie odpuscilam calkiem. Jem okolo 2tys kcal. Ale srednio robie około 15 tys krokow dziennie. Jem zdrowo,  o tyle ile moge. Bo np. Teraz od 2 dni nie jem wogole produktow pelnoziarnistych, bo wyrwalam dwie osemki i nie jestem w stanie gryz. Nie jem fast foodow, na slodycz pozwalam sobie raz na tydzien. Od 9 zaczynam znowu cwiczyc. Czemu od 9?bo nie lubie zaczynac od poniedzialku. Piatek jest ok. Wtedy początkowa mobilizacja przypada na weekend. Dla mnoe to latwiejsze. A od tego nie moge bo mam tydzien czasu nie cwiczyc po wyrwaniu 8. Az do sciagniecia szwow ktore mam we wtorek. 

A na jakiej diecie planujecie byc? I co cwiczyc? 

 

 

ja na jakiejś diecie ze ścisłym jadłospisem nie planuje być bo mi to nie idzie.. poza tym gotowaniem zajmuje się mój luby. Mam zamiar zawalczyć ujemnym bilansem i ćwiczeniami. Ćwiczę wg rozpiski i wyzan Marty z bloga codziennieFit, mam w planach dołączyc treningi biegowe ale najpierw muszę wrócić do biegania ;P dziś w planach pierwszy bieg po w zasadzie baaaardzo długim czasie. Ale póki co mam małą modernizację mieszkaniami czekam na fachowców a ich ciągle nie ma (za to wczoraj było 11 godzin wiercenia)... a pogoda idealna żeby pobiegac.

Oh w Anglii też! 20 stopni ciepła, aż mnie rwie na bieganie... Ale w piątek z parku wracałam 40 min utykajac na jedną nogę ?? 

Wiem, ze nie ma się czym chwalić ale dla mnie to mega osiągnięcie, że daje rade 8-9 km w godzinę! ??? 

A Ty ile biegasz? Lub jakie masz plany? 

Ooo

Oo tez nie mieszkasz w polsce. Ja aktualnie mieszkam w Berlinie. 

No wyjechałam z Polski 2 lata temu ,,na parę miesiecy" ale znalazłam miłość 😅 i tak tu zostałam. A Ty dlugo jesteś w Niemczech?

Pasek wagi

Ja tez wyjechalam na chwile w 2014za wtedy jeszcze chłopakiem, bo chcoelismy zarobic na wesele 😋😋. Takze jestem tu 7 lat. I chyba juz nie wroce😉

Agniejeska napisał(a):

Ja tez wyjechalam na chwile w 2014za wtedy jeszcze chłopakiem, bo chcoelismy zarobic na wesele ??. Takze jestem tu 7 lat. I chyba juz nie wroce?

No 7 lat to już kawał czasu także nie dziwie się, że myślisz zeby tam zostać. 

Pasek wagi

biegac lubię.. chociaż nie chodzi w sumie o samo bieganie że je jakoś lubię.. lubię je bo jestem wtedy w ruchu, bo o niczym nie myślę i oczyszczam głowę.. lubię bic życiówki i przesuwać granice.. no i lubię być sama. Akurat padło na bieganie zupełnie przypadkiem lata temu wyciągnęła mnie na bieganie koleżanka potem ona przestała biegać a ja biegałam dalej. Przed czasami biegowymi uważałam że bieganie jest nudne i że to bez sensu tak biec przed siebie i co to może dawać jak to takie nudne.

Pasek wagi

Zrobilyacie ta grupe? 😄

Agniejeska napisał(a):

Zrobilyacie ta grupe? ?

tak.. tzn ktoś zrobił ;)


Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.